Wielkie zmiany w kalendarzu Formuły 1?

Bernie Ecclestone potwierdził, że przyszłoroczny kalendarz Formuły 1 może zostać skrócony do 18 wyścigów. Niemal na pewno poszkodowani zostaną europejscy gospodarze GP.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
tor w Monako AFP / Na zdjęciu: tor w Monako

Kontrowersyjny szef F1, Bernie Ecclestone szykuje spore niespodzianki przy ustalaniu przyszłorocznego kalendarza mistrzostw świata. Zawiedzeni mogą być kierowcy i kibice, bo z cyklu mają zniknąć popularne europejskie wyścigi, a w ich miejsce pojawią się nowe lokalizacje.

- Jeden lub dwa kraje znikną z mapy F1, zdecydowanie - zapowiedział Ecclestone cytowany przez RBC. - Nie powiem które, ale nowi gospodarze wyścigów będą z innego zakątka świata. Nie z Europy - dodał.

Rosną obawy, że w przyszłym roku królowa motorsportu ominie Włochy oraz podobnie jak w 2015 - Niemcy. Niepewni swojego losu są również organizatorzy GP Brazylii. W większości przypadków kwestią sporu są warunki kontraktu z F1.

Ecclestone przewiduje, że kalendarz na sezon 2017 może zostać okrojony z 21 do 18 wyścigów.

ZOBACZ WIDEO 60 sekund sportu: drugie oblicze gwiazd Euro 2016 (źródło TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×