Podczas weekendu F1 na torze Spa-Francorchamps kierowcy Mercedesa będą mieli do dyspozycji nowe, usprawnione jednostki napędowe. Niemiecki zespół wykorzystał na to połowę z pozostałych 12 talonów na rozwój silnika.
Wprowadzenie usprawnień do motorów Mercedesa zbiegło się z przyjęciem kary przez Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk w pierwszej części sezonu był nękany przez awarie i szybko wykorzystał dostępną pulę nowych jednostek.
W Belgii podczas dwóch kolejnych treningów Hamilton użył dwóch "świeżych" jednostek, aby zostawić sobie zapas na resztę sezonu. Tym samym mistrz świata otrzymał karę cofnięcia o 30 miejsc na starcie i ruszy w niedzielę z końca stawki.
Kary ominęły Nico Rosberga, który wymienił jednostkę napędową, lecz dla wicemistrza świata był to czwarty podzespół.
Klienci Mercedesa nie otrzymają nowych jednostek w Belgii. Williams, Force India i Manor zgłoszą się po nowe silniki dopiero, gdy wymiana starych okaże się konieczna. Pierwszą okazją do tego będzie przyszłotygodniowe GP Włoch.
ZOBACZ WIDEO Poznań powitał bohaterki igrzysk w Rio (źródło TVP)
{"id":"","title":""}