GP Włoch: Lewis Hamilton nie potrafi wytłumaczyć fatalnego startu

Zawalony start do wyścigu o GP Włoch pozbawił Lewisa Hamiltona na kolejne zwycięstwo. Mistrz świata po zawodach był zażenowany, gdy przyszło tłumaczyć przyczyny porażki.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
AFP

Po zwycięstwie w sobotnich kwalifikacjach, Lewis Hamilton wydawał się zdecydowanym faworytem GP Włoch. Brytyjczyk zaliczył jednak fatalny start do zawodów i na pierwszym okrążeniu z pierwszego pola spadł aż na szóste miejsce.

- Nie wiem co się stało - powiedział po zawodach Hamilton. - Postaram się później znaleźć przyczynę.

- Wykonałem całą procedurę tak jak zawsze. Wydaje się, że po prostu zabuksowały mi koła, tak jak Nico w Niemczech.

Ostatecznie mistrz świata dotarł do mety na drugiej pozycji, przegrywając tylko z Rosbergiem, który po zawodach we Włoszech zmniejszył dystans dzielący obu w klasyfikacji generalnej MŚ do dwóch punktów na korzyść Anglika.

- Widziałem tylko jak Nico odjeżdża, a moje szanse na zwycięstwo maleją z okrążenia na okrążenie, z sekundy na sekundę - dodał Hamilton.

ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni olimpijska z Rio: To była miłość od pierwszego wejrzenia
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×