Red Bull ze stratą ledwie 15 KM do Mercedesa?

Helmut Marko ujawnił, że w przyszłym sezonie różnica między jednostką napędową Renault, którą dysponuje Red Bulla, a Mercedesa będzie minimalna, co pozwoli austriackiemu zespołowi realnie myśleć o tytule.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
AFP

Red Bull Racing po zakończeniu ery swojej dominacji w Formule 1 po 2013 roku, nie potrafił dogonić wyraźnie szybszego Mercedesa. Niemiecki zespół korzysta przede wszystkim na dużo mocniejszej jednostce napędowej.

W przyszłym roku moc silników wszystkich producentów będzie mocno zbliżona, a w trakcie sezonu ich rozwój nieograniczony. Red Bull liczy, że dzięki temu oraz szybkiemu przyswojeniu przepisów technicznych, zbliży się do aktualnych mistrzów.

- Uważamy, że w przyszłym roku będziemy wreszcie gotowi, by wrócić do walki o pierwsze miejsce - powiedział konsultant teamu Helmut Marko.

ZOBACZ WIDEO Ostatnia próba Majewskiego w karierze (wideo) (źródło TVP)

- Zawsze radziliśmy sobie z większymi zmianami regulaminu, jeśli nie koncentrowały się one wyłącznie na jednostce napędowej.

- Rozwój naszego silnika idzie zaś w dobrym kierunku. W 2017 roku deficyt mocy względem Mercedesa powinien wynosić ok. 15 KM. Jesteśmy w stanie to zrekompensować. Dlatego chcemy rzucić im wyzwanie - podsumował Marko.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×