Max Verstappen na ostatnich kilometrach przed metą wyścigu na torze Suzuka, bronił się zaciekle przed szybszym od siebie Lewisem Hamiltonem w bolidzie Mercedesa. Przy próbie ataku na jednej z szykan od wewnętrznej, Holender "zamknął drogę" mistrzowi świata, który musiał opuścić tor.
- Przecież nie otworzę mu drzwi i nie powiem "zapraszam" - tłumaczył się przed kamerami Sky Sports młodszy z kierowców Red Bulla.
- Oczywiście, że widziałem jak zbiera się do ataku i tylko jak to zauważyłem, to "zamknąłem" go od wewnętrznej.
- Myślę, że można było z łatwością przewidzieć mój ruch - dodał Holender odpowiadając na pretensje Brytyjczyka.
Max Verstappen po wyścigu w Japonii zrównał się punktami w klasyfikacji generalnej z Sebastianem Vettelem. Do czwartego Kimiego Raikkonena traci pięć oczek.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Adam Nawałka: odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo (Źródło: TVP S.A.)
[/color]