GP Meksyku wróciło do kalendarza F1 w ubiegłym roku. Już wtedy kibice licznie zapełnili trybuny tworząc niesamowitą atmosferę. Jak przyznał Rodrigo Sanchez, dyrektor marketingowy imprezy, tegoroczne GP cieszy się jeszcze większą popularnością. Organizatorzy postanowili zatem stworzyć dodatkowe miejsca na trybunach.
- W ubiegłym roku mieliśmy około 100 000 kibiców - powiedział Sanchez. - Teraz mamy już sporo większe zainteresowanie niż w poprzednim sezonie. Spodziewamy się, że na trybunach znajdzie się się 120 000 osób - dodał w rozmowie dla "Motorsport".
Liczba ta budzi szacunek zwłaszcza, że w okolicach 1. zakrętu trwa budowa stadionu baseballowego. Rok temu znajdowała się tam trybuna. - To było dla nas wyzwanie, aby nie stracić tych miejsc. Na każdej trybunie musieliśmy wprowadzić zmiany, aby zwiększyć pojemność.
- Na chwilę obecną mamy sprzedanych 95 proc. wejściówek. Jestem przekonany, że rozejdzie się cała pula - zakończył Sanchez.
Grand Prix Meksyku odbędzie się w dniach 28-30 października.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob znów z nagrodą za wyścig sezonu: "Sam się dziwię, jak ja to robię"
