Przyszłość Daniiła Kwiata była przedmiotem intensywnych spekulacji od paru dni. Wcześniej, po zwolnieniu z Red Bull Racing jego przyszłość w Formule 1 wisiała na włosku. Natomiast po przejściu Nico Hulkenberga do Renault, Rosjanin był faworytem do zastąpienia Niemca w Force India. Z kolei do Toro Rosso miał przejść Pierre Gasly. Ostatecznie Kwiat w sezonie 2017 nadal z Carlos Sainz jr. będzie jeździł dla ekipy z Faenzy.
- Chciałbym podziękować Red Bullowi, Helmutowi Marko i całemu zespołowi za wsparcie oraz okazane wsparcie. Odkąd wróciłem do zespołu czułem, że oni we mnie wierzą - powiedział Kwiat.
- Jestem bardzo szczęśliwy z pobytu w zespole. Czuję się tutaj jak w domu. Zawsze będę w pełni oddany i dawał z siebie 200 procent - dodał.
Szef Toro Rosso przyznał, że zachowanie składu było bardzo ważne, ze względu na istotne zmiany w przepisach na sezon 2017.
- To sprawiło, że musieliśmy ogłosić nasz skład kierowców stosunkowo wcześniej. Brak zmian daje nam stabilność i pewne odniesienie do pracy zawodników. W ostatnich wyścigach zauważyliśmy, że Daniił wraca do swojej szczytowej formy. Natomiast Carlos będzie z nami trzeci rok i świadczy to o tym, jak bardzo go cenimy - powiedział Franz Tost.
ZOBACZ WIDEO Martin Vaculik: TOP-8 celem na Grand Prix