Lewis Hamilton pokonał w kwalifikacjach do GP USA Nico Rosberga różnicą 0,2 sekundy. Brytyjczyk w tym roku kilka razy zaprzepaścił dobre pole startowe. W ostatnim wyścigu w Japonii spadł z pierwszej linii aż na ósmą pozycję.
- Ćwiczyłem starty przez cały weekend, dlatego jestem optymistą przed niedzielnym wyścigiem - zapewniał. - W ostatnich tygodniach pracowaliśmy długo nad poprawą pewnych obszarów, dlatego doceniam tę pozycję.
- To moje pierwsze pole position w Austin, przez lata grono ludzi pomagało mi w dążeniu do jego zdobycia, dlatego dzisiaj mogą świętować wspólnie ze mną - dodał.
Hamilton ujawnił, że na wyjazdowym okrążeniu w Q3 zrobiło się nerwowo w garażu Mercedesa, po tym jak zgłosił problemy ze skrzynią biegów. Zespół potwierdził później, na szczęście dla mistrza świata, że nie doszło do żadnej awarii.
- Być może to sposób w jaki zmieniałem biegi był tego przyczyną - stwierdził Hamilton.
ZOBACZ WIDEO Paweł Przedpełski nie ma obaw przed wejściem w dorosły żużel