Dziennikarze stacji Eleven Sports podczas ostatniego weekendu o GP Meksyku spotkali się z Toto Wolffem, aby porozmawiać o rywalizacji Nico Rosberga z Lewisem Hamiltonem no i oczywiście o Robercie Kubicy. Austriak przyznał, że auto czeka na polskiego kierowcy, ale ciężko jest go namówić od startów w DTM.
- Czy wciąć próbujesz go przekonać, aby porzucił rajdy i przeniósł się na tory wyścigowe? - zapytał Mikołaj Sokół.
- Próbuję przekonać go do startów w DTM już od sześciu lat i powiedziałem mu, że zawsze będziemy mieli dla niego gotowy samochód z literami KUB na tylnej szybie. Jednak Robert to twardy gość i do dzisiaj nie udało mi się go przekonać - powiedział Wolff.
- Ostatecznie decyzja jest po stronie Roberta - dodał szef Mercedes GP.
Przygoda w DTM z Mercedesem nie byłaby niczym nowym dla krakowianina. Polak na początku roku 2013 wziął udział w testach na torze w Walencji. Robert Kubica okazał się wtedy szybszy od wicemistrza tej serii Gary'ego Paffetta. Ostatecznie Polak zdecydował się na rajdy.
Starty Roberta Kubicy w DTM przewijają się co roku w medialnych spekulacjach. Teraz wzrosły na sile, gdy polski kierowca przyznał niedawno, iż na 90 proc. wróci na tor.
ZOBACZ WIDEO Hiszpański dziennikarz o zamkniętym stadionie Legii. "Musimy zareagować na tę przemoc"
DTM się nie liczy