GP Brazylii: Max Verstappen nie zamierza ustępować Mercedesom

AFP / Max Verstappen w barwach Red Bulla
AFP / Max Verstappen w barwach Red Bulla

Max Verstappen zapewnił, że nie będzie zachował szczególnej ostrożności w walce z kierowcami Mercedesa, tylko dlatego, że duet "Srebrnych strzał" bije się o tegoroczny tytuł.

W piątek na padoku F1 zawrzało po informacji od Toto Wolffa, który kontaktował się z ojcem Maxa Verstappena, by ten nakłonił syna do mniej agresywnej postawy na torze w walce z kierowcami Mercedesa, w końcówce sezonu.

19-latek zapytany w sobotę czy będzie rzeczywiście starał się nie ingerować w rywalizację między Hamiltonem i Rosbegiem, odparł: - Nie zmienię swojej postawy.

- Takie podejście jest całkiem zrozumiałe. Myślę, że jako kierowca musisz zawsze wykonywać dobrze swoją robotę.

- Powinniśmy się ścigać między sobą do ostatniego wyścigu. Oni też powinni walczyć o pierwsze miejsce. Inaczej nie byliby godni postawy mistrza, prawda? - spytał retorycznie zawodnik Red Bulla.

Max Verstappen w końcówce sezonu będzie toczył prestiżową walkę z kierowcami Ferrari. Holender jest w tej chwili 6. w klasyfikacji generalnej i traci punkt do piątego Kimiego Raikkonena oraz dziesięć do czwartego Sebastiana Vettela.

ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob znów z nagrodą za wyścig sezonu: "Sam się dziwię, jak ja to robię"

Komentarze (1)
dardo
13.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli Max nie będzie miał za złe jak któryś z kierowców znajdujących się za nim popsuje mu wyścig i walkę o np. 3 pozycje?