Niki Lauda krytykuje obecnych kierowców "Dawniej było niebezpiecznej, a brakowało zasad"

PAP
PAP

Zdaniem trzykrotonego mistrza świata F1, Nikiego Laudy, który sam uszedł z życiem po fatalnym wypadku w 1976 r., obecna generacja kierowców zbyt mocno narzeka podczas rywalizacji na torze.

W ostatnich latach Formuła 1 poczyniła ważne kroki, by zwiększyć bezpieczeństwo uczestników cyklu. W trakcie testów jest osłona kokpitu bolidu, a dodatkowo zwiększono intensywność wywieszania flag bezpieczeństwa podczas wyścigów.

Legenda F1, Niki Lauda nie rozumiem takiego podejścia. - Kierowcy powinni się ścigać, robić to co do nich należy - powiedział. - Dokładnie tak jak było 40 lat temu.

- W moich czasach sport był 1000 razy bardziej niebezpieczny, a jechaliśmy według niepisanych zasad.

- W trakcie ostatniego GP w Brazylii najlepszą wypowiedzią popisał się (Fernando) Alonso, który zagroził (Sebastianowi) Vettelowi, że następnym razem, to on wyrzuci go z toru - dodał dyrektor Mercedesa.

Podczas, gdy większość kierowców wspiera wszelkie zmiany dotyczące poprawy bezpieczeństwa, Daniił Kwiat uznał, że sport osiągnął już odpowiedni poziom na tej płaszczyźnie.

- Poczyniliśmy już wiele kroków w tym zakresie - uważa Rosjanin. - Czas się zatrzymać. Musimy zachować bardzo ważną równowagę między szybkością, rozrywką i bezpieczeństwem - dodał.

ZOBACZ WIDEO 9 rocznica pierwszego awansu Polski na Euro

Źródło artykułu: