Brazylijczyk wraz z minionym Grand Prix Abu Zabi zakończył swoją karierę w Formule 1. Wszystko wskazuje jednak na to, że Felipe Massa może być nadal częstym gościem w padoku. Jak podaje brazylijskie źródło "UOL Esporte", były kierowca Williamsa będzie pełnił w przyszłym roku rolę stałego komentatora lub eksperta.
Massa nie zaprzeczył nowym doniesieniom, co więcej przyznał, że rozgląda się za posadą w telewizji. 35-latek pragnie jednak śledzić wydarzenia prosto z toru, a tego kryterium nie może mu zapewnić jego krajowy nadawca - telewizja Globo.
- Nie będę pracował z Globo z racji tego, że oni nie udają się bezpośrednio na wyścigi - rozpoczął. Jeżeli miałbym współpracować z telewizją to w warunkach, w których mógłbym pojawiać się na torze, gdzie będę rozmawiał z ludźmi spoza Brazylii.
- Chciałbym udać się na 5 lub 6 Grand Prix w ciągu roku. Nie mam takiej szansy, jeżeli zwiąże się z Globo, przynajmniej na razie.
Według lokalnego źródła były partner Valtteriego Bottasa prowadzi negocjację ze "Sky Italia". Obecnie w ich szeregach znajdują się takie legendy jak Jean Alesi czy Jacques Villeneuve.
Massa ocenił także pracę byłych kierowców, którzy po zakończeniu kariery postanowili sprawdzić się w pracy dziennikarza. - Nie wiem czy zadają najlepsze pytania z możliwych, ale pytają o interesujące rzeczy. Wiedzą o czym mówią, ponieważ mieli z tym do czynienia.
ZOBACZ WIDEO Janusz Ślączka: Pierwszy krok to awans do play-offów. Finały to już inne mecze