Mercedes miał umieścić Valtteriego Bottasa na szczycie listy następców ustępującego mistrza świata Nico Rosberga. Problem polegał na tym, że Fin kilka miesięcy wcześniej przedłużył dotychczasową umowę z Williamsem.
Dziennik Daily Express donosi, że Mercedes złożył Williamsowi ofertę opiewającą na 5 milionów funtów, za prawo do przejęcia kontraktu Bottasa. Ponadto prywatny zespół mógłby liczyć na promocyjną cenę przy zakupie jednostek napędowych od niemieckiego producenta.
Według dyrektora technicznego Williamsa Pata Symondsa, zatrzymanie fińskiego kierowcy w zespole jest priorytetem. - Oprócz niego mamy Lance'a Strolla, który nie ma żadnego doświadczenia w Formule 1.
- Utrzymanie Bottasa jest kluczowe. Jego odejście miałoby duży wpływ na cały team. Zwłaszcza teraz, kiedy regulamin zmienia się tak bardzo - dodał Symonds.
Wcześniej Mercedesowi odmówił Fernando Alonso, który postanowił wypełnić kontrakt z McLarenem. Trzecią opcją dla niemieckiego zespołu jest zatrudnienie Pascala Werhleina, który wcześniej przegrał walkę o fotel w Force India z innym juniorem Mercedesa, Estebanem Oconem.
ZOBACZ WIDEO Lewandowski skrzywdzony podczas Złotej Piłki?