Od kilku tygodni spekulowano o problemach finansowych Manor Racing. Zespół został zmuszony do ogłoszenia upadłości, a firma FRP Advisory, która zarządzała postępowaniem upadłościowym nie znalazła chętny na kupno zespołu. Dlatego na kilkanaście dni przed pierwszymi testami przedsezonowymi ogłoszono, że zespół nie pojawi się w stawce na sezon 2017, a fabryka Manora została w piątek zamknięta.
"Przez ostatnie miesiące zarządcy zespołu szukali nowego inwestora, aby zabezpieczyć przyszłość ekipy. Niestety bez pozytywnego rozwiązania. Zostaliśmy zmuszeni do postawienia firmy JRSL w proces upadłościowy, aby wypłacić pracownikom pensje do końca stycznia 2017 roku - brzmiało oświadczenie.
Dla ostatniej ekipy z sezonu 2016 w sumie pracowało 212 pracowników.
W związku z upadłością, bankrutuje firma Just Racing Services, natomiast spółka posiadająca prawa do udziału w Formule 1 pod nazwą - Manor Grand Prix Racing nie znajduje się w procesie upadłościowym. Jednak mało prawdopodobne jest znalezienie chętnego na kupno licencji na kilka tygodni przed startem nowego sezonu.
Manor Racing jest ostatnią z trzech ekip, które w roku 2010 dołączyły do F1. Wcześniej wycofał się Hispania Racing F1 Team oraz Caterham F1 Team.
ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: moje życie pokazuje, że niemożliwe nie istnieje