Bank Santander, który od kilku lat wspiera włoski zespół z fabryką w Maranello, opublikował w czwartek wpis na swoim Twitterze, w którym zdradził nazwę tegorocznego bolidu Ferrari.
W zaprezentowanej grafice widać cień bolidu, a nad nim nazwę SF17-JB. W podpisie pojawiło się pytanie "Czy wiesz na cześć którego kierowcy zostanie nazwany bolid?".
Ostatnie dwie litery sugerują, że nowy samochód Ferrari może nosić nazwę tragicznie zmarłego Julesa Bianchiego. Francuz był jednym z najzdolniejszych absolwentów akademii kierowców włoskiego producenta i poniósł śmierć na skutek obrażeń odniesionych podczas wypadku w Grand Prix Japonii w 2014 roku, reprezentując barwy teamu Marussia.
Z Bianchim kojarzy się również numer #17, który był stałym numerem francuskiego zawodnika w jego ostatnim sezonie w Formule 1.
Wiadomość opublikowana przez Santander została jednak szybko usunięta z oficjalnego konta banku, który kilka godzin później przeprosił za informację, która trafiła do sieci.
Gedoe om de naam van de nieuwe Ferrari?
— RTL GP Magazine (@RTLGPMagazine) 26 stycznia 2017
Sponsor Santander lijkt de tribute aan Jules Bianchi te hebben verklapt pic.twitter.com/0DKcWefXoy
ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: moje życie pokazuje, że niemożliwe nie istnieje