Władze fińskiego obiektu już zapewniły sobie obecność w kalendarzu MotoGP od sezonu 2018. Teraz Finowie walczą, aby ściągnąć do siebie wyścig Formuły 1.
Powstający około 100 kilometrów od Helsinek tor Kymi Ring ma dostać od FIA najwyższy stopień licencyjny. Pętla toru będzie liczyła 4,6 kilometra. Pierwsze prace ziemne rozpoczęły się w ubiegłym toru i będą kontynuowane, gdy tylko pozwolą na to warunki atmosferyczne.
- To normalne, że poważnie przyjrzymy się możliwości sprowadzenia Formuły 1 do Finlandii - mówi prezes federacji AKK Juhani Pakari. - Prace na tym etapie budowy toru są opłacalne i szkoda byłoby zaprzepaścić szansę ściągnięcia tutaj F1 - dodaje projektant toru Kymi Ring.
ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka: z Ewą Piątkowską już nigdy się nie pogodzimy
Czy chciałbyś więcej wyścigów F1 w Europie? 
