Ważna nowinka zniknie z bolidów Formuły 1?

Zdaniem byłego szefa zespołów F1, Flavio Briatore nowe władze sportu będą dążyć do zniesienia "sztucznego wyprzedzania" przez kierowców z użyciem tzw. systemu DRS.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
PAP/EPA
Flavio Briatore po odejściu od władzy w F1 Berniego Ecclestone'a, chętnie doradza nowym właścicielom królewskiej serii. Po tym jak ważną funkcję w zarządzie otrzymał jego dobry znajomy Ross Brawn, pojawiły się sugestie, że Włoch może wrócić do F1 w roli konsultanta.

- Nie mógłbym pracować dla kogoś innego - zaprzeczył. - Konsultant znaczy dla mnie zbyt mało, aby był zainteresowany taką posadą.

Briatore zdradził jednak, że nowe władze mają w głowie kilka pomysłów na poprawę jakości widowiska i zwiększenie prestiżu Formuły 1. - Pracowałem wspólnie z Rossem Brawnem przez osiem lat, gdy F1 była sportem dla gladiatorów.

- Wydaje mi się, że będzie on dążył do tego, aby zlikwidować ruchome tylne skrzydło (DRS), co sam mocno popieram - stwierdził.

Jeśli potwierdzą się słowa Briatore, to nie będzie pierwszy tak poważny projekt Brawna w roli dyrektora ds. sportowych w F1. Brytyjczyk wcześniej wspomniał o chęci zniesienia niebieskich flag, które nakazują dublowanym kierowcom ustąpić miejsca czołówce.

ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: moje życie pokazuje, że niemożliwe nie istnieje
Czy bez systemu DRS wyścigi F1 staną się nudne?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×