W trakcie przed sezonowych testów w Barcelonie, Lewis Hamilton przyznał, że nie wszystko podczas przygotowań do nowej kampanii idzie po myśli aktualnych mistrzów świata, a forma jaką prezentuje Ferrari wskazuje na to, że to Włosi będą zespołem do pokonania.
Według Christiana Hornera z Red Bulla czerwone bolidy wcale nie muszą być tak szybkie i to Mercedes powinien być w dalszym ciągu będzie w świetle reflektorów. - Lewis zadeklarowałby, że Sauber jest jego głównym rywalem. On tylko próbuje narzucić maksymalną presję na rywali - przekonywał szef austriackiej stajni.
- Wbrew temu, to on jest głównym faworytem do tytułu. Stał się oczywistym numerem jeden w Mercedesie. W moich oczach jest większym faworytem niż kiedykolwiek - dodał.
Horner wyraził jednocześnie nadzieję, że Red Bull dokona największych postępów z wszystkich zespołów, między testami a pierwszym wyścigiem, i będzie liczył się w walce o podium w Melbourne. - Mercedes to absolutny faworyt. Wydaje się, że Ferrari zbudowało solidny samochód i jesteśmy przekonani, że my podobnie. Wierzymy, że z mocnym zapleczem będzie w stanie go rozwijać przez cały rok - podsumował.
ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze