Sebastian Vettel: W kwalifikacjach byliśmy bez szans, wyścig chcemy wygrać

Sebastian Vettel przyznał, że nawet mimo popełnionych błędów na swoim najlepszym okrążeniu, nie miałby szans walczyć o pole position w inaugurującym sezon Grand Prix Australii

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Sebastian Vettel PAP/EPA / JOE CASTRO / Na zdjęciu: Sebastian Vettel
Pierwszy rząd pierwszego tegorocznego wyścigu Formuły 1 ustanowią Lewis Hamilton z Sebastianem Vettelem. Kierowca Ferrari w wynikach sobotniej czasówki stracił 0,268 sekundy do zwycięzcy, choć mógł pojechać szybciej.

- Nie byłem do końca szczęśliwy z tego przejazdu, owszem zadowolony, ale jednak straciłem trochę w ostatnim sektorze - powiedział Vettel. - Chciałbym powiedzieć, że mogłem zdobyć pole position, ale to było zdecydowanie poza zasięgiem. Pierwszy rząd to i tak bardzo dobre otwarcie długiego sezonu.

Lider włoskiej stajni jest pewien, że w samym wyścigu szanse Ferrari z Mercedesem stoją znacznie wyżej i jego celem będzie nie tylko zachowanie miejsca na podium, lecz zwycięstwo.

- Możemy namieszać, tempo będzie znacznie lepsze niż w piątek - stwierdził Vettel. - Po zimowych przygotowaniach zespół urósł w siłę. Ludzie w Ferrari są pobudzeni i już wyczekują niedzielnego wyścigu - podsumował.

2017 FORMULA 1 ROLEX AUSTRALIAN GRAND PRIX tylko w Eleven Sports! Treningi, kwalifikacje i wyścig możesz obejrzeć w ten weekend NA ŻYWO na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, INEA, Toya czy Netia.

ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni świata w boksie spróbuje sił w MMA. "Będę w tym naprawdę dobra!"
Czy Sebastian Vettel zwycięży w GP Australii?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×