Mercedes wściekły po porażce w Australii. "Pokonały nas nowe opony"

Broniący tytułu mistrza świata Mercedes poniósł prestiżową porażkę na otwarcie sezonu w Australii oddając zwycięstwo Sebastianowi Vettelowi z Ferrari. - Jesteśmy mocno sfrustrowani - stwierdził Toto Wolff.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Toto Wolff PAP/EPA / SRDJAN SUKI / Na zdjęciu: Toto Wolff
Lewis Hamilton, mimo wygranego startu, nie potrafił dojechać do mety GP Australii na pierwszej pozycji. Brytyjczyk stracił prowadzenie w pit stopach, gdzie lepszą strategię wybrało Ferrari i Sebastian Vettel.

Po zawodach szef Mercedesa, Toto Wolff, tłumaczył dlaczego mistrzowie świata zdecydowali się na dużo wcześniejszy pit stop, który pogrążył ich szanse na wygraną.

- Spodziewaliśmy się, że opony będą zużywać się dużo szybciej. Musimy nauczyć się jak utrzymać je w optymalnej formie - mówił Austriak, który nerwowo zareagował na moment, w którym Vettel odebrał prowadzenie Mercedesowi.

- Naturalnie, że byłem sfrustrowany, ale tak bywa - raz wygrywasz, raz przegrywasz. Sebastian jest godnym zwycięzcą - dodał.

Hamilton również wskazał na kłopoty z oponami, jako główny powód swojej porażki. - Miałem problemy z przyczepnością, dlatego zdecydowaliśmy się na tak szybki pit stop - powiedział.

ZOBACZ WIDEO Andreas Wellinger pod wrażeniem kadry Horngachera: Polacy zrobili wspaniałą robotę
Czy Mercedes zrewanżuje się Ferrari w GP Chin?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×