Felipe Massa: Zupełnie nie rozumiem ich decyzji

PAP/EPA / Felipe Massa
PAP/EPA / Felipe Massa

Felipe Massa przyznał, że jest zdziwiony, iż Jenson Button będzie korzystał tylko i wyłącznie z symulatora przed swoim udziałem w Grand Prix Monako. Brytyjczyk powróci do kokpitu McLarena, zastępując biorącego udział w Indy 500 Fernando Alonso.

Stajnia z Woking potwierdziła, że Jenson Button zasiądzie za sterami MCL32 podczas rundy w Monte Carlo. Mistrz świata z 2009 roku zastąpi swojego byłego zespołowego partnera - Fernando Alonso, który zdecydował się na start w prestiżowym wyścigu Indianapolis 500, odbywającym się w tym samym czasie co Grand Prix Monako.

Felipe Massa jest bardzo zaskoczony, że Button nie weźmie udziału w testach w Bahrajnie, które rozpoczną się już w najbliższy poniedziałek, tuż po zakończeniu wyścigu na torze Sakhir.

- Miło będzie widzieć go z powrotem, jest świetnym kierowcą - rozpoczął Brazylijczyk. - Byłem przekonany, że to właśnie on zasiądzie w bolidzie. Potrzebowali zawodnika z doświadczeniem, szczególnie na taki wyścig jak Monako.

- Jedyną rzeczą jakiej nie rozumiem jest to, dlaczego nie weźmie udziału w testach w przyszłym tygodniu. Gdyby samochody były takie same jak rok temu, to widziałbym wytłumaczenie, ale one są całkowicie odmienne. Testy są za darmo, możesz pokonać 100 okrążeń, zrozumieć ogumienie. Jenson nigdy nie ścigał się na takich oponach, jakie mamy w tym roku. Skoro symulator jest taki świetny, to dlaczego większość dobrych kierowców z niego nie korzysta? Hamilton nie wsiadł za stery symulatora od jakichś dwóch-trzech lat.

ZOBACZ WIDEO: Katarzyna Kiedrzynek: Trener reprezentacji mnie zszokował, łzy poleciały mi z oczu

Komentarze (0)