W ubiegłym roku dyrektor zarządzający rosyjskim wyścigiem - Sergey Vorobyev przyznał, że runda F1 na obiekcie w Soczi może być rozgrywana przy sztucznym świetle jeszcze przed 2020 rokiem. Inicjatywa ta wymagałaby jednak większych kosztów. Nieposiadający odpowiednich środków organizator uzależniony stał się więc od decyzji rządu, który miałby sfinansować powyższe przedsięwzięcie.
Obecny w trakcie weekendu w Rosji Dmitrij Kozak ujawnił jednak, że nie ma możliwości, aby Grand Prix rozgrywane w Parku Olimpijskim stało się w przyszłości kolejnym nocnym wyścigiem w kalendarzu najszybszej serii wyścigowej świata.
- Jeżeli chodzi o perspektywy nocnego wyścigu, to rywalizacja w Soczi, którą oglądamy teraz w telewizji, jest wspaniała. Możemy zobaczyć piękne obiekty olimpijskie, wspaniałe krajobrazy i nie ma powodów, by przenosić wyścig na godziny wieczorne. Nie ma mowy, żebyśmy osiągnęli taką samą jakość w późniejszych porach - wyznał Kozak.
Wicepremier Rosji spotkał się w sobotę z Chase'em Careyem, nowym szefem F1. Obaj byli bardzo zadowoleni zarówno ze spotkania, jak i z układającej się między nimi relacji.
- Rozmawialiśmy na temat kontynuacji naszej współpracy z nowym zarządem Formula One Management. Doszliśmy do porozumienia we wszystkich dziedzinach. Posiadamy wspaniałe doświadczenia i to się nie zmieni. Formuła 1 daje nowe życie infrastrukturze olimpijskiej. To dodatkowa okazja, by wykorzystać to, co zostało stworzone na igrzyska - dodał.
ZOBACZ WIDEO Primera Division: olbrzymie emocje w meczu Realu Madryt! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]