Jenson Button zastąpi Fernando Alonso podczas GP Monako w ostatni weekend maja. - Kiedy usłyszałem, że Jenson nie pojedzie testów w Bahrajnie, to zacząłem się zastanawiać, czy traktuje on start w Monako poważnie - powiedział Mark Webber w rozmowie ze "Speed Week".
- Jeżeli ktoś woli wziąć udział w triathlonie w Ameryce, zamiast pojechać testy w Bahrajnie, to pierwszy trening w Monako będzie alarmem. Po prostu odnoszę wrażenie, iż nie bierze tego serio - dodał Australijczyk.
Były kierowca Red Bull Racing twierdzi także, że nie powinno się oczekiwać od Buttona jakiegoś świetnego wyniku. - Pojedzie, będzie miał problemy z układem paliwowym przez co zajmie 16. miejsce w kwalifikacjach. Pokona później 12 okrążeń i się wycofa. Jaki jest tego sens?
- Musiałby się zdarzyć cud, żeby znów wygrał w Monako. Szczęście będzie potrzebne do zdobycia punktu, ale tak naprawdę nikogo to nie interesuje - zakończył Webber.
ZOBACZ WIDEO: Robert Korzeniowski o wpływie uprawiania sportu na nasze zdrowie