Niedowierzanie w McLarenie po awarii Fernando Alonso

PAP/EPA / ANDREU DALMAU
PAP/EPA / ANDREU DALMAU

Dyrektor wykonawczy McLarena, Zak Brown przyznał, że czuł smutek i rozczarowanie po piątkowej awarii bolidu Fernando Alonso podczas pierwszej sesji treningowej przed GP Hiszpanii.

Bolid Fernando Alonso zepsuł się już po przejechaniu kilku zakrętu w czasie 1. treningu przed GP Hiszpanii. Awarię spowodował spadek ciśnienia oleju. Honda nadal szuka przyczyny.

- Smutek, rozczarowanie, po prostu był to stan niedowierzania w to co widzę - powiedział Zak Brown, gdy zobaczył dym wydobywający się z bolidu McLaren Honda.

Jednak dyrektor wykonawczy przyznał, że ekipa musiała szybko o tym zapomnieć i skupić się na jeździe Stoffela Vandoorne'a. - Nie mogliśmy przecież płakać nad rozlanym mlekiem. Poświęciliśmy mu uwagę, aby zebrać jak najwięcej informacji - dodał.

Brown nie chciał także wypowiadać się o silniku Hondy. - Nie wiem, czy to niezawodność stała się gorsza, bo jeszcze nie mieliśmy takiego dużego problemu. Najważniejsze, że Honda cały czas ciężko pracuje i analizuje swoje silniki. Wierzę w poprawę sytuacji - zakończył.

W trzecim treningu Fernando Alonso był 10.

Czy Hamilton i Vettel pozwolą Verstappenowi ponownie zwyciężyć na torze w Katalonii? Oglądaj treningi, kwalifikacje i wyścig FORMULA 1 GRAN PREMIO DE ESPANA PIRELLI 2017 od 12 do 14 maja w Eleven i Eleven Sports na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Multimedia, Toya, INEA czy Netia.

ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski: Nikt nie chce walczyć z oszustami. To dla mnie niewyobrażalne

Komentarze (0)