Mercedes zdecydował się zabrać do Kanady osiem kompletów ultra miękkiej mieszanki Pirelli, o jeden mniej niż Ferrari. Ponadto kierowcy Srebrnych strzał będą dysponować różną liczbą opon miękkich i super miękkich, co daje możliwość podzielenia strategii.
Zupełnie inną taktykę od dwóch najlepszych zespołów pierwszej fazy sezonu przyjął Red Bull Racing. Czerwone Byki po dwóch podiach w Hiszpanii i Monako szykują się, na ich zdaniem, "trudny" wyścig w Kanadzie. Konkurencyjność względem Ferrari i Mercedesa może więc zapewnić inna strategia, stąd wybór aż pięciu kompletów opon supermiękkich.
Dla porównania z Red Bullem, który podobnie jak kilka zespołów zabierze do Kanady 7 kompletów ultra miękkich opon, McLaren Honda zdecydował się wybrać ich aż dziesięć. Głównie kosztem mieszanki supermiękkiej, co może zwiastować większą liczbę pit stopów od reszty stawki.
Dość ekstremalnego wyboru dokonał Sauber F1 Team, który zdecydował się przydzielić Pascalowi Wehrleinowi aż trzy komplety opon miękkich. Według Pirelli nie będzie ona mieszanką wiodącą w Montrealu.
The #CanadianGP shoe selection is out! See which #Fit4F1 shoes your driver's wearing to Montreal! https://t.co/BWvqzrRGZ1
— Pirelli Motorsport (@pirellisport) 30 maja 2017
ZOBACZ WIDEO Patryk Rombel trenerem sezonu. "Ta nagroda to kompletne zaskoczenie