Red Bull będzie ryzykował ze strategią w GP Kanady?

Pirelli zaprezentowało wybór opon przez poszczególne zespoły na kolejne zawody Formuły 1 na torze w Montrealu. W oczy rzucają się różne strategie trzech czołowych teamów.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Bolid Red Bulla PAP/EPA / Bolid Red Bulla
Mercedes zdecydował się zabrać do Kanady osiem kompletów ultra miękkiej mieszanki Pirelli, o jeden mniej niż Ferrari. Ponadto kierowcy Srebrnych strzał będą dysponować różną liczbą opon miękkich i super miękkich, co daje możliwość podzielenia strategii.

Zupełnie inną taktykę od dwóch najlepszych zespołów pierwszej fazy sezonu przyjął Red Bull Racing. Czerwone Byki po dwóch podiach w Hiszpanii i Monako szykują się, na ich zdaniem, "trudny" wyścig w Kanadzie. Konkurencyjność względem Ferrari i Mercedesa może więc zapewnić inna strategia, stąd wybór aż pięciu kompletów opon supermiękkich.

Dla porównania z Red Bullem, który podobnie jak kilka zespołów zabierze do Kanady 7 kompletów ultra miękkich opon, McLaren Honda zdecydował się wybrać ich aż dziesięć. Głównie kosztem mieszanki supermiękkiej, co może zwiastować większą liczbę pit stopów od reszty stawki.

Dość ekstremalnego wyboru dokonał Sauber F1 Team, który zdecydował się przydzielić Pascalowi Wehrleinowi aż trzy komplety opon miękkich. Według Pirelli nie będzie ona mieszanką wiodącą w Montrealu.

ZOBACZ WIDEO Patryk Rombel trenerem sezonu. "Ta nagroda to kompletne zaskoczenie
Czy Red Bull Racing sięgnie po trzecie podium z rzędu podczas GP Kanady?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×