Lewis Hamilton w końcu wyrównał rekord Ayrtona Senny. Mistrz świata z PP w Kanadzie

Po pierwszym finałowym przejeździe Sebastian Vettel miał tylko 0.003 sek. straty do Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk wcześniej ustanowił niesamowity rekord toru i wydawało się, że nikt mu już nie zagrozi. Wtedy właśnie zaskoczył Niemiec, który dodatkowo popełnił błąd, stąd ta minimalna strata do Hamiltona. Wydawało się więc zatem, że ostatnie okrążenie będzie niesamowicie emocjonujące.

Na swoim drugim przejeździe w Q3 Hamilton jeszcze poprawił nowy rekord toru. Za nim dojeżdżali Valtteri Bottas i Kimi Raikkonen, ale ze znaczną stratą. Wszystkie oczy zwróciły się więc na Vettela, ale Niemiec negatywnie zaskoczył, popełniając dwa kluczowe błędy i zakończył okrążenie ze stratą 0.3 sek. do Hamiltona. Za kierowcami Mercedesa i Ferrari ustawi się duet Red Bull Racing, gdzie lepszy był Max Verstappen. W czołowej dziesiątce znaleźli się jeszcze Felipe Massa, Sergio Perez, Esteban Ocon i Nico Hulkenberg.

Do Q3 blisko awansu był Fernando Alonso, ale w jego bolidzie znów pojawiły się problemy z silnikiem. Tym razem jednostka napędowa straciła moc w porównaniu do Q1. Pod koniec drugiej części czasówki tylne koło w swoim bolidzie uszkodził Daniił Kwiat. Fatalnie spisał się Jolyon Palmer, który w ostatnich dniach jest bacznie obserwowany przez polskich kibiców. Zawodnik Renault miał zdecydowanie najgorszy czas w Q2.

Niedzielny wyścig o GP Kanady rozpocznie się o godz. 20 czasu polskiego.

Wyniki kwalifikacji do Grand Prix Kanady:

ZOBACZ WIDEO: Bogusław Leśnodorski został menadżerem Andrzeja Bargiela. "To jedyny człowiek na Ziemi, który może zjechać na nartach z K2"