Do kontrowersyjnego incydentu między dwójką zawodników doszło podczas jednej z neutralizacji w trakcie rundy rozgrywanej na ulicznym torze w Baku. Sędziowie uznali winnym Sebastiana Vettela, który najpierw wjechał w tył bolidu Lewisa Hamiltona, a następnie uderzył w prawy bok W08, doprowadzając tym samym do drugiego kontaktu.
Na kierowcę Ferrari nałożono 10-sekundową karę stop&go, a po zakończonym wyścigu dopisano do jego konta 3 punkty karne. FIA przeprowadzi jednak w poniedziałek 3 lipca dodatkowe dochodzenie w celu sprawdzenia, czy wobec kierowcy Ferrari konieczne jest wyciąganie dalszych konsekwencji.
Na chwilę obecną Federacja nie upubliczniła jeszcze żadnej oficjalnej decyzji ze spotkania. W poniedziałkowe południe internet obiegła jednak fałszywa grafika oznajmująca, że Sebastian Vettel został wykluczony z wyników GP Azerbejdżanu. Zdjęcie zostało najprawdopodobniej stworzone przez jednego z kibiców i nie ma żadnego powiązania ze stanem faktycznym.
Nie wiadomo dokładnie kiedy Międzynarodowa Federacja Samochodowa poda do wiadomości publicznej rezultat z ponownego rozpatrzenia incydentu w Baku. We wcześniejszym oświadczeniu uwzględniono tylko informację, że nastąpi to "przed nachodzącym GP Austrii".
ZOBACZ WIDEO Rajd Polski: Szalona radość zespołu Hyundaia