Sebastian Vettel przekonany o falstarcie Valtteriego Bottasa

PAP/EPA / CHRISTIAN BRUNA / Na zdjęciu: Start do wyścigu F1
PAP/EPA / CHRISTIAN BRUNA / Na zdjęciu: Start do wyścigu F1

Sebastian Vettel uważa, że Valtteri Bottas popełnił falstart podczas startu do Grand Prix Austrii. Sędziowie jednak uznali, że Fin nie popełnił żadnego wykroczenia gdy zgasły czerwone światła.

Sebastian Vettel ukończył GP Austrii zaledwie 0.658 sek. za Valtterim Bottasem. Fin zyskał sporą przewagę na starcie i zdaniem Niemca, popełnił on falstart. Jednak sędziowie po analizie uznali, że nie miało to miejsca. FIA oznajmiła, iż czas reakcji Bottasa wyniósł dokładnie 0.201 sekundy.

Inaczej jednak twierdzi czterokrotny mistrz świata. - Z mojego punktu widzenia był falstart. Jednak nie mi to oceniać jak było - powiedział.

Niemiec został poproszony o udzielenie odpowiedzi, dlaczego nie wierzy w zapewnienie FIA. - Nie wierzę w to, bo nie wierzę... Uważam, że zwykle nasz czas reakcji to około 0.2 sekundy. Wątpię, żeby aż większość z nas była tak spóźniona - zakończył.

Rzeczywiście, zaraz po starcie Bottas odjechał kilka metrów do przodu reszcie stawki, dzięki temu wjechał niezagrożony w pierwszym zakręt toru Spielberg. Fin utrzymał prowadzenie do mety i wygrał drugi wyścig w karierze.

ZOBACZ WIDEO Rajd Polski: Szalona radość zespołu Hyundaia

Komentarze (8)
avatar
julsonka
10.07.2017
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
vettel zachowuje sie jak dziecko ! powinien wreszcie dorosnąć 
avatar
Remy
9.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Tak Vettel jak i Hamilton są jak duże dzieci. Swoich błędów nie widzą ale komuś będą szukać. Żaden z nich, swoim zachowaniem, nie zasługuje na mistrzowski tytuł. 
avatar
BSartek
9.07.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Poirytowany Fottel że nie wygrał ?? Szkopek płacze, że mu źle ojojoj jak on wjeżdża w Hamiltona to też nie widzi co zrobił źle ?? Jestem zdania, że dziecko jest bardziej dojrzałe niż Vettelecze Czytaj całość