To już pewne. System Halo wejdzie do F1

PAP/EPA / ALEJANDRO GARCIA
PAP/EPA / ALEJANDRO GARCIA

Pomimo licznych sprzeciwów zespołów na zebraniu Grupy Strategicznej, FIA podjęła decyzję o wdrożeniu systemu Halo do F1 od sezonu 2018. Najpoważniejszym argumentem było bezpieczeństwo kierowców.

W tym artykule dowiesz się o:

Zespoły miały do wyboru dwie opcje ochrony kokpitu - system Halo oraz tarczę. FIA podjęło decyzję, iż będzie to charakterystyczny "pałąk", który został jako pierwszy zaprezentowany przez Ferrari. Podczas ostatniego weekendu GP Wielkiej Brytanii Sebastian Vettel testował tarczę, ale nie zebrała ona pozytywnych opinii, podobnie jak system Halo po pierwszych jazdach.

Przeciw przyjęciu systemu Halo głosowało dziewięć z dziesięciu zespołów. Mimo to, FIA powołując się na bezpieczeństwo kierowców przeforsowało ochronę kokpitu od sezonu 2018. Serwis "Autosport" poinformował, iż musi to zostać jeszcze ratyfikowane przez Światową Radę Sportu Motorowego FIA, jednak warunek ten może zostać spełniony poprzez głosowanie elektroniczne.

W posiedzeniu Grupy Strategicznej udział brało sześć zespołów - Mercedes, Ferrari, Red Bull, Williams, McLaren i Force India. Pozostałe ekipy nie należą do tego grona, ale po zaproszeniu przez Rossa Brawna, mogły one formalnie brać udział w spotkaniu, ale nie miały prawa głosu.

Oprócz dyskusji nad systemem Halo, debatowano również nad poprawą widowiska w Grand Prix Formuły 1.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: gwiazdor UFC uderzył kibica (WIDEO)

Komentarze (1)
avatar
julsonka
20.07.2017
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
zespoły się sprzeciwiły , wiec nie rozumiem decyzji FIA . to błąd , Halo nie poprawi bezpieczeństwa , nie będzie chronić kierowców przed uderzeniem mniejszymi elementami a i z szybkim wydostan Czytaj całość