To już pewne. System Halo wejdzie do F1

Pomimo licznych sprzeciwów zespołów na zebraniu Grupy Strategicznej, FIA podjęła decyzję o wdrożeniu systemu Halo do F1 od sezonu 2018. Najpoważniejszym argumentem było bezpieczeństwo kierowców.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
PAP/EPA / ALEJANDRO GARCIA

Zespoły miały do wyboru dwie opcje ochrony kokpitu - system Halo oraz tarczę. FIA podjęło decyzję, iż będzie to charakterystyczny "pałąk", który został jako pierwszy zaprezentowany przez Ferrari. Podczas ostatniego weekendu GP Wielkiej Brytanii Sebastian Vettel testował tarczę, ale nie zebrała ona pozytywnych opinii, podobnie jak system Halo po pierwszych jazdach.

Przeciw przyjęciu systemu Halo głosowało dziewięć z dziesięciu zespołów. Mimo to, FIA powołując się na bezpieczeństwo kierowców przeforsowało ochronę kokpitu od sezonu 2018. Serwis "Autosport" poinformował, iż musi to zostać jeszcze ratyfikowane przez Światową Radę Sportu Motorowego FIA, jednak warunek ten może zostać spełniony poprzez głosowanie elektroniczne.

W posiedzeniu Grupy Strategicznej udział brało sześć zespołów - Mercedes, Ferrari, Red Bull, Williams, McLaren i Force India. Pozostałe ekipy nie należą do tego grona, ale po zaproszeniu przez Rossa Brawna, mogły one formalnie brać udział w spotkaniu, ale nie miały prawa głosu.

Oprócz dyskusji nad systemem Halo, debatowano również nad poprawą widowiska w Grand Prix Formuły 1.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: gwiazdor UFC uderzył kibica (WIDEO)
Czy FIA podjęła słuszną decyzję, pomimo sprzeciwu zespołów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×