Ojciec Verstappena ostrzega: Jeśli Red Bull nie zacznie wygrywać, to sytuacja się skomplikuje

Getty Images / Mark Thompson / Na zdjęciu: Max i Jos Verstappen
Getty Images / Mark Thompson / Na zdjęciu: Max i Jos Verstappen

Coraz większą frustrację słychać z obozu utalentowanego nastoletniego kierowcy Red Bulla, który desperacko chciałby walczyć o najwyższe cele. - Nigdy nie był w sytuacji, w której nie ma szans na wygrywanie - tłumaczy syna Jos Verstappen.

Max Verstappen w swoim drugim sezonie w barwach Red Bulla przeżywa naprawdę ciężkie chwile. Holender co rusz musi godzić się z awarią sprzętu czy sytuacją w której z wyścigu eliminują go rywale. Nie pomaga również fakt, że zespół nie rozwija samochodu szybciej niż konkurencja.

- Max chce być mistrzem i zrobi wszystko, by wygrać. W tej chwili nie ma takiej możliwości, ale potraktuje ten rok jako próbę przez którą stanie się silniejszy - oznajmił ojciec 19-latka, Jos Verstappen.

Holender, który opiekuje się karierą Maxa wciąż buńczucznie wypowiada się na temat przyszłości syna łączonego z przejściem do Ferrari, mimo jasnej deklaracji Red Bulla o kontrakcie Verstappena obowiązującym do końca 2019 roku.

- W przyszłym roku nasze cele są jasne. Chcemy wygrywać, ale jeśli się tak nie stanie, to sytuacja się skomplikuje - zapowiedział Verstappen senior. - W tym sezonie Max nie zrobi już nic, choć stara się jak może. Zawód z faktu, że walczy o najwyższe miejsca sprawia, że ma pewne problemy. Wcześniej jednak nie był w sytuacji, gdy nie ma go wśród najszybszych - dodał.

Dopytany o najbliższy start na Węgrzech, gdzie Red Bull ma nadzieję na nawiązanie walki z Mercedesem i Ferrari, Jos Verstappen podzielił tę wiarę. - Max na pewno zmieści się w pierwszej trójce. Oprócz niego będą tam Vettel i Hamilton - podsumował.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Gareth Bale czule
przywitał się ze słynną aktorką (WIDEO)

Komentarze (4)
avatar
anunaki
27.07.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kolego Maxie Verstappenie oraz ojcze, zastanówcie się o czym wy mówicie? z tego co widać to Maxiu przegrywa ze swoim kolegą z zespołu niejakim Danielem Ricciardo, świadczy to o tym, że żadna l Czytaj całość