Pirelli zbadało oponę Kimiego Raikkonena

PAP/EPA
PAP/EPA

Wyniki analizy wykonanej z miękkiej mieszanki lewej przedniej opony kierowcy Ferrari Kimiego Raikkonena, w której pojawił się problem pod koniec rozegranej niedawno Grand Prix Wielkiej Brytanii, wykazały uszkodzenia w dwóch miejscach.

W tym artykule dowiesz się o:

Możliwa pierwotna przyczyna tych uszkodzeń odpowiada kontaktowi z zewnętrznym obiektem, który doprowadził do częściowego oddzielenia opasania od osnowy w dwóch wymienionych miejscach. W jednym z tych miejsc, jako logiczna konsekwencja, doszło do oddzielenia także części bieżnika.

Te uszkodzenia nie wpłynęły jednak na stan samej struktury opony i Kimi Raikkonen był w stanie bezpiecznie dotrzeć do alei serwisowej bez utraty ciśnienia w oponie. Wyścig o GP Wielkiej Brytanii Fin ukończył na trzecim miejscu.

Przeprowadzono liczne szczegółowe testy, destrukcyjne i niedestrukcyjne, na innych oponach używanych przez czołowych kierowców podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii, o zbliżonym lub większym przebiegu niż komplet z samochodu Raikkonena (który przejechał 25 okrążeń). W żadnym przypadku nie stwierdzono oznak zmęczenia, rozwarstwienia lub uszkodzeń, które miałyby wpływ na strukturę opony.

Ostatecznie Pirelli może potwierdzić, że nie wystąpiły żadne problemy związane z samą oponą. Tego typu uszkodzeń nie odnaleziono w żadnym innym obszarze.

ZOBACZ WIDEO Morderczy triatlon dla najtwardszych: DATEV Challenge Roth 2017 (WIDEO)

Komentarze (0)