Daniił Kwiat coraz bliżej kary wykluczenia

PAP/EPA / Zsolt Czegledi / Na zdjęciu: Daniił Kwiat
PAP/EPA / Zsolt Czegledi / Na zdjęciu: Daniił Kwiat

Po kwalifikacjach do Grand Prix Węgier, sędziowie ukarali Daniiła Kwiata jednym punktem karnym. Dodatkowo Rosjanin zostanie cofnięty na starcie.

Do incydentu doszło podczas Q1 w kwalifikacjach do GP Węgier. Jadący swoje szybkie okrążenie Lance Stroll został zablokowany przez Daniiła Kwiata. Rosjanin w zakręcie numer 11 jechał bardzo wolny tempem. - Chłopaki kur**, co jest - zapytał wściekły Kwiat przez radio, zwalając winę na swoją ekipę Toro Rosso za zbyt późne poinformowanie go o tym, iż zbliża się do niego Stroll.

Pomimo ucieczki w ostatniej chwili na trawę sędziowie orzekli, iż Kwiat nie zrobił wystarczająco dużo, aby nie zablokować innego kierowcę. Za karę zostanie cofnięty o trzy miejsca do niedzielnego wyścigu. Dodatkowo do jego licencji dodano jeden punkt kary. W sumie Rosjanin ma ich już dziesięć.

Kierowcę Toro Rosso od wykluczenia z wyścigu dzielą już tylko dwa oczka. Punkty ważne są przez 12 miesięcy i pierwsze przedawnienie nastąpi dopiero w październiku.

- Muszę zaakceptować decyzję sędziów. Doszło do nieporozumienia z zespołem. Takie coś się zdarza. Gdy tylko zobaczyłem szybko jadący bolid, zjechałem na trawę, ale to nie wystarczyło - skomentował Kwiat.

Dziennikarze zapytali także Rosjanina, czy sędziowie celowo go karzą, aby ostrzec innych kierowcom. - Nie obchodzi mnie to już - zakończył.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Gareth Bale czule przywitał się ze słynną aktorką

Komentarze (1)
avatar
Łukasz Pawełczyk
29.07.2017
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Gdyby to był Hamilton to by nie było kary ponieważ walczy z Vettelem o mistrzostwo