"Autosprint": Trzy przeszkody na drodze Roberta Kubicy

PAP/EPA /  	XPB Images/Press Association Ima / Robert Kubica w samochodzie Renault
PAP/EPA / XPB Images/Press Association Ima / Robert Kubica w samochodzie Renault

Włoski "Autosprint" w najnowszym wydaniu dokonuje analizy sytuacji Roberta Kubicy. Włoski dziennik przypomina, że powrót Polaka do Formuły 1 nie jest taki oczywisty. Wszystko zależy od postawy Jolyona Palmera.

Robert Kubica pokazał się z dobrej strony podczas testów Formuły 1 na węgierskim Hungaroringu. Dla Polaka był to sprawdzian formy. Jazdy na Węgrzech miały pokazać, czy 32-latek jest w stanie poradzić sobie z jazdą tegorocznym samochodem F1. W przypadku pozytywnej odpowiedzi, zdaniem części mediów, Kubica miałby zastąpić w Renault zawodzącego Jolyona Palmera jeszcze w tym sezonie.

Od testów na Węgrzech minęło już kilka dni, a Renault nadal nie dokonało zmiany w składzie kierowców. Co więcej, przed paroma dniami ekipa z Enstone zapewniła, że Palmer nadal ma szanse pozostać w zespole na sezon 2018. Musi tylko poprawić swoją formę i zacząć punktować w drugiej części sezonu.

- Renault musi dokonać strategicznego wyboru, nie może słuchać wyłącznie serca. Robert był przekonujący i regularny w trakcie testów. Polak pewnie chciałby kolejnych szans, ale zespół ma już dwóch kieroców. Hulkenberg i Palmer. Niemiec, który wygrał 24h Le Mans w 2015 roku, zastąpił niesfornego Kevina Magnussena i ma dobry sezon. 26 punktów w 11 wyścigach daje Renault 7. miejsce wśród konstruktorów - czytamy we włoskim "Autosprincie".

Francesco Colla w swoim tekście zwraca uwagę na fakt, że o ile Hulkenberg dobrze spisuje się w tym roku, o tyle Palmer notorycznie zawodzi. - To drugi sezon Brytyjczyka w Renault. W 32. wyścigach zdobył tylko punkt, dzięki dziesiątej pozycji przed rokiem w Malezji. Cyril Abiteboul, dyrektor Renault, już wielokrotnie bił na alarm - pisze włoski dziennikarz.

ZOBACZ WIDEO Sport w życiu dziecka. "Najważniejsza jest pasja"

Włoch jest przekonany, że przyszłość Palmera rysuje się w ciemnych barwach. Nie jest to dla niego równoznaczne z powrotem Kubicy do F1. - Palmer korzysta teraz z wakacji w F1, ale czy po ich zakończeniu dojdzie do zmartwychwstania Kubicy w F1? To nie jest takie oczywiste. Abiteboul twierdzi, że jeśli Palmer poprawi wyniki, to może liczyć na miejsce w zespole w przyszłym roku. Jeśli nie, Kubica nie musi być pierwszą opcją - twierdzi.

Dziennikarz z Włoch podkreśla, że Renault prowadzi szeroko zakrojony program rozwojowy dla młodych kierowców. Podczas testów F1 na Węgrzech swoją szansę otrzymał Nicholas Latifi, który jest czwarty w klasyfikacji generalnej Formuły 2. Ponadto ekipa ma do dyspozycji Siergieja Sirotkina. Colla trójkę Palmer, Latifi i Sirotkin nazywa "trzema przeszkodami Kubicy".

- Abiteboul po testach na Węgrzech mówił, że przeanalizują dokładnie jazdę Kubicy i ocenią jego szanse na powrót do F1 w najbliższych latach. Latach, nie w przyszłym roku - kończy swój tekst Colla.

Komentarze (10)
avatar
HugoFrugo
15.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Antoni Zawadzki
14.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To proste E.Mscron maczal w tym paluchy! 
avatar
radek_w
14.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chcialbym zauwazyc, ze Renault testowalo cos wiecej - przelozenie marketingowe zatrudnienia Kubicy. A to bylo ogromne: glupie testy przyciagnely kibicow i to nie tylko z Polski. Bardzo duzo sie Czytaj całość
avatar
Treevill
14.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo renault - trzymajcie kierowcę który w ciągu dwóch sezonów zdobył tylko 1 punkt 
Mariusz Kolanowski
14.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeśli renault ma takie aspiracje żeby zająć 7 miejsce wśród konstruktorów to tylko pogratulować, wtedy Hulkenberg i Palmer jak najbardziej się nadają. Jeśli to faktycznie jest prawdą że Palmer Czytaj całość