Na początku obecnego tygodnia Meksyk przeżył narodową tragedię po tym jak kraj nawiedziło potężne trzęsienie ziemi, sięgając 7 stopni w skali Richtera. W jego wyniku w największych miastach zawaliła się spora część budynków. Liczbę ofiar sięgnęła ponad 200 osób.
Spore zniszczenia odnotowano również w stolicy kraju, Mexico City, które w październiku będzie gospodarzem wyścigu Formuły 1. Lokalna prasa zaczęła poddawać pod wątpliwość organizację zawodów w obawie o stan toru Autódromo Hermanos Rodríguez oraz infrastrukturę wokół niego.
- Sprawdzaliśmy nawierzchnię już dwukrotnie, a także całe zaplecze. Wszystko wygląda w porządku - zapewnił rzecznik toru. - Będziemy jednak dalej monitorować sytuację - dodał.
Rząd Meksyku postanowił, że stadiony piłkarskie oraz większe areny sportowe takie Autodromo Hermanos Rodriguez będą wykorzystywane jako tereny humanitarne dla ofiar trzęsienia ziemi.
W kraju odwołano trwające lub rozpoczynające się wydarzenia sportowe. Po części z powodu ogłoszonej trzydniowej żałoby, ale również przez zniszczenia jakie dotknęły obiekty, w których planowano ich organizację. Póki co wyścig Formuły 1 nie wydaje się zagrożony.
Zawody o GP Meksyku zaplanowano na weekend 27-29 października.
ZOBACZ WIDEO Dublet Edina Dzeko, pewna wygrana AS Roma z Benevento Calcio - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN EXTRA] (wideo)