Menedżerka Michaela Schumachera, Sabine Kehm, jednym słowem wlała nadzieję w serca fanów legendarnego kierowcy Formuły 1. - Przez lata kariery Michael przechował większość swoich samochodów, kombinezony i kaski. Planowaliśmy pokazać to wszystko fanom - powiedziała Kehm, zdradzając plany dotyczące otwarcia muzeum siedmiokrotnego mistrza świata F1 w Kolonii.
"Daily Mirror" spekuluje, że używając zaimka osobowego "my" agentka legendarnego sportowca - prawdopodobnie przypadkowo - zasugerowała, iż 48-letni Schumacher może mieć jakiś wpływ na decyzje organizacyjne w sprawie muzeum. Zdaniem brytyjskich dziennikarzy, oznaczałoby to, że stan zdrowia Niemca poprawił się w ostatnich miesiącach.
Statement from Michael Schumacher's agent leaves fans hopeful his condition is improving https://t.co/84soJbUgZz pic.twitter.com/0oaNhMZqal
— Nascar World (@NascarWorldNews) 9 października 2017
Niedawno w mediach pojawiła się informacja, że "Schumi", który przechodzi trudną rehabilitację po ciężkim wypadku na nartach w grudniu 2013 roku, może zostać przewieziony na leczenie do prywatnej kliniki w USA, zajmującej się skomplikowanymi urazami mózgu.
Na razie Schumacher przebywa jednak w swoim domu nad Jeziorem Genewskim, a jego stan zdrowia jest pilnie strzeżony przez rodzinę.
ZOBACZ WIDEO Rajd Nadwiślański: Filip Nivette z przytupem sięgnął po tytuł