GP USA: Magnussen i Stroll ukarani za stworzenie niebezpiecznych sytuacji

PAP/EPA / Zsolt Czegledi  / Kevin Magnussen - Haas F1 Team
PAP/EPA / Zsolt Czegledi / Kevin Magnussen - Haas F1 Team

Sędziowie potraktowali surowo kierowców Haas i Williamsa, którzy w trakcie sobotnich kwalifikacji na torze COTA w Austin mogli doprowadzić do groźnych wypadków.

Kevin Magnussen i Lance Stroll otrzymali po kwalifikacjach kary za utrudnianie jazdy swoim przeciwnikom oraz doprowadzenie do niebezpiecznej sytuacji na torze. Obaj zawodnicy podpadli panelowi arbitrów w pierwszej części czasówki na torze w Austin.

Na zachowanie Magnussena miał prawo narzekać Sergio Perez, który został zablokowany na dojeździe do jednego z zakrętów, wykonując jedno ze swoich mierzonych okrążeń. Meksykanin żalił się później, że konsekwencje tego odczuł w ostatecznej walce o pola startowe w trakcie Q3.

- Po tej sytuacji musiałem użyć świeżego kompletu opon, co oznaczało, że został mi tylko jeden na Q3 - powiedział. - Wątpię, by Kevin zrobił to umyślnie, po prostu Haas często myli się w takich sytuacjach i muszą nad tym popracować - dodał kierowca Force India .

Magnussen przyjął z pokorą kasę cofnięcia na starcie o trzy pozycje za przyblokowanie Pereza i potwierdził, że sytuacja była pokłosiem błędnego komunikatu ze strony zespołu. - Zostałem poinformowany, że był na swoim okrążeniu wyjazdowym, dlatego nie zostawiłem mu miejsca. Rozumiem więc doskonale jego złość - powiedział Duńczyk.

W podobny sposób sędziowie oczyścili z zarzutów Lance'a Strolla, który w sekwencji ostatnich zakrętów omal nie uderzył w Romaina Grosjean'a, gdy ten próbował mijać go z prawej strony. Tutaj również dopatrzono się winy zespołu.

- Stroll nie był na mierzonym okrążeniu i pod kierunkiem inżyniera zmieniał ustawienia samochodu. Zespół dał mu jednak zbyt późny sygnał, że będzie za chwilę wyprzedzony - uznali sędziowie. - Stroll zareagował natychmiast skręcając w prawo, ale Grosjean w tamtym momencie był już za linią jazdy i podjął wcześniej decyzję o wyprzedzeniu Williamsa z prawej strony.

Kierowcy w momencie minięcia mieli na liczniku ponad 100 km/h. Sędziowie podkreślili, że Williams powinien w bardziej zdecydowany sposób ostrzec Strolla o nadjeżdżającym bardzo szybko bolidzie Haas. Na zawodnika z Kanady nałożono karę cofnięcia na starcie o trzy pozycje.

Lance Stroll ukończył sobotnie kwalifikacje w GP USA na 17. lokacie. Ostatnie 20. miejsce zajął Kevin Magnussen.

ZOBACZ WIDEO: Piotr Lisek: W sporcie warto być "czerstwym chamem"

Komentarze (0)