Nie można o tym powiedzieć o Danielu Ricciardo, którego obowiązuje umowa z Red Bull Racing do sezonu 2018. Australijczyk będzie mógł zatem przebierać w ofertach, a zainteresowani jego usługami zdaniem mediów są Mercedes oraz Ferrari. Plotki nasiliły się również po słowach Christiana Hornera, szefa zespołu. Stwierdził on, że 28-latek jest gotowy na jazdę dla topowego zespołu.
Horner ostrzegł jednak swojego podopiecznego, że w Mercedesie lub w Ferrari byłby kierowca numer 2. Jednak Ricciardo nie przejmuje się tym.
- Nie boję się Hamiltona. Jest on doskonały i chciałbym spróbować się z nim zmierzyć - powiedział.
- Natomiast miałem już okazję rywalizować z Sebem. Obecnie to samo przechodzę z Maxem - dodał o rywalizacji w zespole.
Zapytany o możliwość przejścia do Mercedesa Toto Wolff nie chciał podjąć tematu. - Właśnie podpisaliśmy kontrakt z Valtterim. Nie myślimy na razie o niczym innym niż o sezonie 2018 - oświadczył.
ZOBACZ WIDEO: Piotr Lisek: W sporcie warto być "czerstwym chamem"