Analiza WP SportoweFakty: Williams walczy o 5. miejsce i wielkie pieniądze

Zdjęcie okładkowe artykułu: AFP /  / Williams Racing
AFP / / Williams Racing
zdjęcie autora artykułu

W obecnym sezonie Formuły 1 poznaliśmy już najważniejsze rozstrzygnięcia w ramach walki o mistrzowskie tytuły. Wkrótce dowiemy się również, kto posiada najmocniejszą ekipę środka stawki, za co otrzyma sowite wynagrodzenie.

W tym artykule dowiesz się o:

Mistrzostwa świata w sezonie 2017 zostały już zakończone dla czterech najlepszych zespołów w klasyfikacji konstruktorów - MercedesaFerrari, Red Bulla i Force India. Przed wyścigami w Brazylii i Abu Zabi walka idzie o miano najlepszej ekipy w środku stawki, ale również o grube miliony dolarów.

Piąty i ósmy zespół w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata dzieli aż 14 milionów dolarów w premiach wpłacanych na konta uczestników cyklu Formuły 1. Na dwa wyścigi przed końcem sezonu walka o piątą lokatę wydaje się raczej rozstrzygnięta. Nie można jednak wykluczyć żadnego scenariusza, zwłaszcza, że w gronie walczących o punkty zespołów jest notujące spory postęp Renault.

Na pole position w drodze po piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów wysuwa się znacznie zespół Williamsa. Brytyjska stajnia radzi sobie naprawdę doskonale w obecnym sezonie i, jeśli wierzyć opiniom ekspertów, zdaniem których bolid z Grove posiada jedno najsłabszych podwozi w tegorocznej stawce.

Mimo tego Williams notuje naprawdę solidną drugą część sezonu. Przed przerwą wakacyjną wielokrotni mistrzowie świata mieli ledwie 2 punkty przewagi nad szóstym Toro Rosso i 12 "oczek" nad kolejną ekipą Haas. Od wyścigu w Belgii do ostatniej rundy w Meksyku, Williams punktował jednak w każdym występie. Podobnej sztuki dokonali tylko Mercedes, Red Bull i Force India.

ZOBACZ WIDEO: Cezary Kucharski zdradza, ile może zarobić na transferze Roberta Lewandowskiego

W ten sposób na dwie rundy przed końcem sezonu Williams przewodzi w walce o piątą lokatę w MŚ z 23-punktową przewagą nad szóstym Toro Rosso. Brytyjski zespół może być tym pewniejszy swojej pozycji, że coraz marniej wygląda sytuacja w siostrzanym zespole Red Bulla, który bardziej niż z przeciwnikami, zmaga się z awariami własnego samochodu. W dodatku przed Grand Prix Brazylii wiele wskazuje na to, że kierowcy Scuderii otrzymają kolejne kary cofnięcia na starcie za wymianę jednostek napędowych.

Dzięki problemom Toro Rosso otwiera się szansa do awansu dla kolejnych w stawce zespołów Renault i Haas. Szczególnie optymistycznie mówi się o możliwościach fabrycznego teamu z Francji. Renault nie miało na mecie w Meksyku ani jednego swojego samochodu, ale tydzień wcześniej w USA sięgnęło po wysokie 7. miejsce, wyprzedzając przy tym znacznie wyżej klasyfikowanego Williamsa.

Dla Renault oczywistym problemem jest jednak zawodność własnej jednostki napędowej, co odczuwa również Toro Rosso czy walczący w czołówce Red Bull Racing. W przypadku "czystego" weekendu na Interlagos i w Abu Zabi, bez żadnej usterki i z drobnymi kłopotami rywali, Renault mogłoby nawet myśleć o dogonieniu Williamsa. Realniejszą perspektywą jest jednak odrobienie pięciu punktów straty do szóstego Toro Rosso.

Najgorzej w zestawieniu zespołów zaliczających się do walki o miano najlepszego w środku stawki wypada ekipa Haas. Amerykanie przyznają sami, że posiadają obecnie słabo rozwinięty i źle skonstruowany bolid. Wywalczone punkty stajnia z Kalifornii zawdzięcza przede wszystkim problemom rywali, a realnym odzwierciedleniem ich możliwości był raczej wyścig w USA zakończony na 14. i 16 pozycji, aniżeli zawody o GP Japonii, podczas których punkty wywalczyli obaj kierowcy teamu.

Niezwykle ciekawie wygląda natomiast zestawienie indywidualne kierowców z zespołów sklasyfikowanych na miejscach 5-10 w MŚ. Liderem tej stawki jest Carlos Sainz jr., który przesiadł się niedawno z Toro Rosso do bolidu Renault. Hiszpan zgromadził na swoim koncie aż 54 punkty, nie mając przy tym ani jednego podia. Drugi w tym zestawieniu Lance Stroll ma w swoim dorobku 40 "oczek", w tym aż 15 wywalczone niezwykle szczęśliwie podczas zawodów o GP Azerbejdżanu.

Walka o piątą lokatę w MŚ konstruktorów:

P. Zespół Pkt. do GP Węgier Pkt od GP Belgii Suma
5Williams413576
6Toro Rosso391453
7Renault262248
8Haas291847
9McLaren111324
10Sauber505

Po wyścigu o GP Węgier początek przerwy wakacyjnej w F1, wznowienie sezonu od GP Belgii

Zestawieniu indywidualne kierowców z zespółów z miejsc 5-10 w MŚ:

M. Kierowca Kraj Zespół Pkt.
1Carlos SainzHiszpaniaToro Rosso54
2Lance StrollKanadaWilliams40
3Felipe MassaBrazyliaWilliams36
4Nico HulkenbergNiemcyRenault34
5Romain GrosjeanFrancjaHaas28
6Kevin MagnussenDaniaHaas19
7Stoffel VandoorneBelgiaMcLaren13
8Fernando AlonsoHiszpaniaMcLaren11
9Jolyon PalmerWlk. BrytaniaRenault8
10Pascal WehrleinNiemcySauber5
11Daniił KwiatRosjaToro Rosso5
12Marcus EricssonSzwecjaSauber0
13Antonio Giovinazzi **WłochySauber0
14Pierre Gasly *FrancjaToro Rosso0
15Brendon Hartley **Nowa ZelandiaToro Rosso0
16Jenson Button ***Wlk. BrytaniaMcLaren0
17Paul di Resta ***Wlk. BrytaniaWilliams0

* - start w 3 GP ** - start w 2 GP *** - start w 1 GP

Źródło artykułu:
Który zespół zajmie piąte miejsce w MŚ w sezonie 2017?
Williams
Toro Rosso
Renault
Haas
Inny zespół
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
Kibic____
8.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ani podia, ani parodia:) Panie redaktorku proszę iść z pretensjami do pani od polskiego z gimnazjum. Jak mogła dopuścić do ukończenia szkoły z taką wiedzą:)  
Ferdek z Zad.pia
8.11.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Hiszpan zgromadził na swoim koncie aż 54 punkty, nie mając przy tym ani jednego PODIUM(!!!)" - parówkowe gimbusy, nauczcie się odmiany przez przypadki.