Tajemniczy Siergiej Sirotkin. "To będzie pracowity rok"

Newspix / Jean-Francois Galeron / Na zdjęciu: Siergiej Sirotkin
Newspix / Jean-Francois Galeron / Na zdjęciu: Siergiej Sirotkin

- Nowy rok zapowiada się pracowicie - mówi Siergiej Sirotkin w rozmowie z rosyjskimi mediami. 22-latek walczy obecnie z Robertem Kubicą o miejsce w Williamsie i starty w Formule 1 w sezonie 2018.

W tym artykule dowiesz się o:

Siergiej Sirotkin stoi przed nie lada szansą. Rosjanin ma szansę na starty w Formule 1 w sezonie 2018. Rosjanin jest kandydatem do fotela w Williamsie, o który konkuruje z Robertem Kubicą. Ostateczną decyzję Brytyjczyków w tej sprawie powinniśmy poznać w tym miesiącu.

- Nowy Rok witam w bardzo dobrym nastroju. Mam za sobą trudny sezon i nie zapowiada się, abym w najbliższym czasie mógł odpocząć. Nieważne jednak jak zmęczony będę, chcę nadal kontynuować moją ciężką pracę. Moje nastawienie jest bojowe. Ten rok zapowiada się na pozytywny, ale i pracowity - mówi 22-letni kierowca w rozmowie z rosyjskimi mediami.

Miniony rok nie ułożył się jednak w pełni po myśli Sirotkina. Młody Rosjanin, jeszcze w barwach Renault, miał szansę na występy w kilku sesjach treningowych w trakcie Grand Prix. Problemy techniczne sprawiły jednak, że nie był w stanie pokazać pełni swoich umiejętności.

- To był dziwny rok, o czym wspominałem nieraz. Pozytywne jest to, że choć nie miałem zbyt wielu szans, to w pełni wykorzystałem te, które dostałem. Zrobiłem wszystko co mogłem z punktu widzenia prędkości i gromadzenia doświadczenia - dodał Rosjanin.

ZOBACZ WIDEO Kolejna porażka Hull City bez udziału Grosickiego. Zobacz skrót meczu z Boltonem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]

22-latek nie ukrywa jednak, że wyciągnął wnioski z wydarzeń w ostatnich miesiącach. - Te negatywne momenty, a przede wszystkim brak pracy za kierownicą sprawił, że dostałem od życia ważną lekcję. Trzeba szalenie kochać to, co się robi. Zawsze wiedziałem, że uwielbiam się ścigać, pracować nad samochodem i dlatego to robię. Jednak dopiero teraz zdałem sobie sprawę, że nigdy wcześniej nie miałem z tego takiej przyjemności - zdradził Sirotkin.

Rosjanin miał w minionym sezonie momenty zwątpienia. Tak było chociażby w momencie, gdy Renault ściągnęło w swoje szeregi Carlosa Sainza. Wtedy stało się jasne, że Sirotkin nie znajdzie miejsca we francuskiej ekipie na sezon 2018. - Ciężko pracowałem. Robiłem wszystko, co w mojej mocy, by udowodnić sobie i zespołowi swoją wartość. Nagle zobaczyłem, że wszystko idzie w innym kierunku. Sytuacja nie wyglądała tak obiecująco jak na początku. W takim momencie niełatwo jest znaleźć motywację, aby nadal konkurować z taką samą mocą - ocenił Sirotkin.

Nie jest tajemnicą, że młody kierowca z Rosji liczy się w walce o miejsce w Williamsie dzięki wsparciu sponsorów. SMP Bank, który do należy do oligarchów powiązanych z Władimirem Putinem, jest w stanie wpłacić do budżetu Brytyjczyków ponad 15 mln euro. - Zrobiliśmy wiele w tym roku. Ogromną, wręcz nieocenioną rolę, spełnił program rozwoju nakreślony przez SMP Racing. Wsparcie szefa Borisa Rotenberga (równocześnie założyciel SMP Bank - dop. aut.), który zawsze mnie wspierał, moich kolegów z tego programu oraz fanów okazało się bardzo ważne - podsumował 22-latek.

Komentarze (10)
avatar
dubienko
4.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Rosji wszystko jest za kasę - inżynier, lekarz nie mówiąc o politykach i kierowcach F1, bo oni bez kasy wcale nie istnieją - korupcja ich utrzymuje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 
Robert Sitarz
3.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Sprzedawczyki !!! Odbije im się czkawką ten Rusek !!! 
Ron66
3.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie ma się co podniecać. Z jakiegoś powodu także Renault nie zatrudniło Kubicy. 
avatar
Ari2Ari
3.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
F1 to już nie jest F1 dla super kierowców, tylko dla tego kto ma więcej kasy. Oby kiedyś małpy za kierownicą ktoś nie posadził. Przecież nieważne jak jeździ, ważne, że będzie miała za sobą kasę Czytaj całość
avatar
intro
3.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
J
E
B
A
C
Wiliams