Od kilku lat mówi się o problemie wśród zawodników z Moto2 i Moto3. Nie zarabiają oni zbyt wiele w niższych seriach, a coraz częściej oczekuje się od nich przyniesienia ze sobą sponsorów. Niektórym z nich udaje się jednak przebić do MotoGP i osiągnąć sukcesy. W przypadku Juanfrana Guevary nie można mówić o pozytywnym zakończeniu.
Młody Hiszpan zadebiutował w Moto3 w sezonie 2012. Ostatnio reprezentował barwy dość konkurencyjnego zespołu RBA i notował systematyczne postępy. Znalazł się nawet na liście zawodników zgłoszonych do przyszłorocznej rywalizacji. W środę Guevara ogłosił jednak zakończenie kariery.
- To była bardzo trudna decyzja, którą podjąłem przy wsparciu rodziny, szefów zespołu, mojego fanklubu i głównego sponsora, który wspierał mnie w ostatnich latach. Moja pasja do motocykli się nie zmieniła, ale kwestie ekonomiczne oraz sprawy osobiste zmusiły mnie do takiego kroku - ogłosił motocyklista z Hiszpanii w specjalnym oświadczeniu.
22-latek chce się teraz poświęcić nauce. - Postanowiłem kontynuować moje studia związane z ekonomią, które rozpocząłem podczas startów w Moto3. Doszedłem do momentu w życiu, w którym wierzę, że dzięki temu będę w stanie lepiej rozwinąć się jako człowiek. Będę mieć więcej czasu na różne projekty, które rozwijałem w ostatnich latach, a na które brakowało mi czasu - dodał Guevara.
ZOBACZ WIDEO Juventus lepszy od Romy, Szczęsny uratował mistrza przed stratą punktów [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]
Guevara w swojej karierze zdobył ponad 40 podium w mistrzostwach Hiszpanii, następnie zajął drugie miejsce w mistrzostwach Europy Moto3, stał też na podium motocyklowych mistrzostw świata w najniższej kategorii.
Decyzję młodego zawodnika ze zrozumieniem przyjęła ekipa RBA, choć ma ona obecnie tylko jednego zawodnika w składzie - Gabriela Rodrigo.
Czy zrezygnowanie z kariery na tym etapie to dobra decyzja Juanfrana Guevary? 
