W ostatnich dniach na temat Roberta Kubicy pozytywnie wypowiada się Mario Isola, szef Pirelli. Tym razem udzielił on wywiadu dla portalu "Motorsport". Uważa on, że Polak potrzebuje jeszcze trochę czasu, aby przyzwyczaić się do nowej Formuły 1, która w ostatnich latach drastycznie się zmieniła.
- Chodzi o to, że nie jeździł od dawna i potrzebuje jeszcze czasu na adaptację. Wierzę, iż zrobił on dobrą robotę. Decyzja odnośnie wyboru danego kierowcy to już inna historia. Nie będę jej oceniał. Dla mnie, Robert zasłużył na kolejną szansę pokazania swojego potencjału - powiedział Isola.
Wydawało się, że po listopadowych testach opon, to właśnie 33-latek będzie faworytem do jazy w Williamsie. Jednak zespół zdecydował się postawić na Siergieja Sirotkina, którego wspierają hojni sponsorzy. Niewykluczone, że oficjalna decyzja o składzie zostanie ogłoszona 16 stycznia.
Isola powtórzył, że nie jest możliwe tak szybkie przystosowanie się do nowych bolidów i opon. - Miał dwie sesje, po pół dnia każda, więc zrozumienie tego wszystkiego nie jest wcale tak proste. Mówimy o bolidzie z 2017 roku, który bardzo się różni od tego z 2011, a nawet z 2016. Jeżeli chodzi o moją ocenę jego osiągów, to były bardziej niż dobre - dodał.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Thiago Cionek przeszedł chrzest w nowej drużynie
[color=#000000]
[/color]
Szef Pirelli Motorsport nawiązał także do kontuzjowanej ręki. Sporo osób uważa, iż to właśnie ona jest problemem Kubicy. - Nie wierzę, że ma jakiekolwiek ograniczenia. Prowadził bolid jak każdy inny kierowca. Nie widziałem żadnych ograniczeń - zakończył Isola.
Według ostatnich doniesień medialnych, Kubicy została zaproponowana rola trzeciego kierowcy w Grove. Jednak żadna ze stron nie udzieliła komentarza w tej sprawie.