- Tak, może - w ten sposób Paddy Lowe odpowiedział na pytanie rosyjskich dziennikarzy o to czy Robert Kubica może być brany pod uwagę w kontekście regularnych startów w sezonie 2019 w barwach Williamsa.
Dyrektor techniczny zespołu z Grove po raz kolejny zapewnił, że w trakcie ostatnich tygodni Brytyjczycy dokonali dogłębnej analizy każdego kierowcy, który aspirował do jazdy w Williamsie w nadchodzącej kampanii. Dane zebrane przez inżynierów wskazały na Siergieja Sirotkina.
- Ocenialiśmy wielu kierowców. To był ciekawy i bardzo dokładny proces. Nie jestem pewien czy coś takiego miało miejsce kiedykolwiek w innych zespołach. Dużo analizowaliśmy. Kiedy Siergiej usiadł za kierownicą, od razu pokazał swoje umiejętności. Inżynierowie szybko zorientowali się, że pracują z kimś wyjątkowym. Kiedy po testach w Abu Zabi przeprowadziliśmy dokładną analizę, wybór był oczywisty - dodał Brytyjczyk.
Lowe unikał jednak porównań Sirotkina do Kubicy. - Nie chcę rozmawiać o porównywaniu Siergieja do Roberta lub kogokolwiek innego. Rozważaliśmy pięciu, sześciu kierowców. Niektórzy mieli większe szanse, inni mniejsze. O niektórych wiedzieliśmy więcej, dzięki ich dotychczasowym występom w F1. Dlatego nie musieliśmy ich sprawdzać. Kandydatów było wielu, ale postawienie na Siergieja było oczywiste. To był wybór oparty na jego prędkości - stwierdził.
Dyrektor techniczny brytyjskiej ekipy odrzucił też sugestie, jakoby Kubica udawał się na testy w Abu Zabi z podpisanym kontraktem. - Robert musiał otrzymać więcej czasu za kierownicą. Wiedzieliśmy, że są też dostępni tacy kierowcy jak Kwiat, Wehrlein czy inni. Jednak w ich wypadku wiedzieliśmy, co są w stanie nam zaoferować. Sytuacja Kubicy była wyjątkowa. Trzeba było ocenić jego zdolności do prowadzenia samochodu, po tym jak przeżył wypadek w 2011 roku - zdradził Lowe.
33-latek w nadchodzącym sezonie będzie kierowcą rezerwowym w Williamsie. Kubica ma pojawić się w trakcie testów F1, wystąpi też w co najmniej ośmiu treningach. Ma być to być kolejny krok na drodze powrotu Polaka do regularnych startów w F1. - Zorganizowaliśmy Robertowi poważny program testowy. Powiedziałbym, że w trakcie jego trwania obie strony sprawdzały swoje możliwości. Będziemy kontynuować ten proces nauki. Jak wiecie, Robert został naszym kierowcą testowym i weźmie udział w kilku sesjach, również treningach. Zobaczymy dokąd nas to zaprowadzi - podsumował Lowe.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica trzecim kierowcą Williamsa. "Pukał do drzwi F1, teraz do nich wali"
Moze sobie gosciu gadac.....