W czwartkowy wieczór w Londynie odbędzie się prezentacja nowego modelu Williamsa pod nazwą FW41. Impreza ma charakter zamknięty, zaproszeni na nią zostali wybrani goście. To oni jako pierwsi będą mogli zobaczyć, jak mocno zmienił się pojazd ekipy z Grove w porównaniu do ubiegłego roku.
Wkrótce za kierownicą FW41 zobaczymy też Roberta Kubicę. 33-latek w nadchodzącej kampanii będzie testerem Williamsa. - Wracam do Formuły 1 w innej roli w porównaniu do tego, co miało miejsce w roku 2011. Jednak będę stałym gościem padoku. Jestem pozytywnie nastawiony do tego wyzwania. To będzie interesujące, wrócić do kilku miejsc, gdzie dawno mnie nie było. Niektóre z nich wiążą się w ważnymi momentami i emocjami w moim życiu - powiedział polski kierowca.
Etatowymi zawodnikami zespołu z Grove w tym roku będą Siergiej Sirotkin oraz Lance Stroll. Obaj mają niewielkie doświadczenie, dlatego wskazówki Kubicy mogą okazać się dla nich niezwykle cenne. Kontrakt Polaka gwarantuje mu występ w co najmniej ośmiu sesjach treningowych.
- Być może ciężko będzie oglądać rywalizację, gdy inni będą się ścigać, ale w tym roku moja rola jest inna. Na pewno to będzie trudny sezon. Z mnóstwem wyścigów i celami do zrealizowania. Muszę być w formie i wykonać jak najlepszą pracę dla ekipy. Dlatego nie ma co czekać - dodał Kubica.
Prezentacja Williamsa rozpocznie się o godz. 20.
ZOBACZ WIDEO Robert Kubica wraca do F1. "W Polsce treningi mogą mieć więcej widzów, niż wyścigi"
A tekst napisał nieoceniony propagandysta Kuczera-pisuar!