McLaren zaskoczy malowaniem? "Będziemy się znacznie wyróżniać"

Getty Images / Dan Istitene / Na zdjęciu: Fernando Alonso w bolidzie McLarena
Getty Images / Dan Istitene / Na zdjęciu: Fernando Alonso w bolidzie McLarena

Wiele wskazuje na to, że McLaren może mocno zmienić dotychczasowe malowanie swojego bolidu. Zespół zapowiada, że nowa konstrukcja ma być imponująca i wyróżniać ich na tle rywali.

W tym artykule dowiesz się o:

O powrocie McLarena do historycznego pomarańczowego malowania samochodu mówiło się już w kontekście minionego sezonu. W tym roku powyższe spekulacje powróciły jak bumerang. I choć sama ekipa jest niechętna, by uchylić choć rąbka tajemnicy, Zak Brown obiecał, że model MCL33 zaskoczy wszystkich kibiców.

- W dalszym ciągu słuchamy głosu fanów. Chcemy, aby nasze malowanie było imponujące. Jest prawie na ukończeniu, ale pewna jego część jest zależna od sponsora - powiedział dyrektor zarządzający.

- Myślę, że może poza Sauberem, którego malowania nie jestem do końca pewien ze względu na ich połączenie z Alfą Romeo, będziemy się znacznie wyróżniać w stawce - dodał.

Wygląd samochodu nie jest znany nawet samym kierowcom. - Nie widziałem jeszcze naszego malowania, ale jeżeli będzie pomarańczowe tak jak w Indy, to będzie idealnie - powiedział Fernando Alonso.

W tym sezonie ekipa z Woking będzie korzystała z jednostek napędowych Renault. Szefostwo zapowiedziało już także pozyskanie nowych sponsorów, których loga z pewnością pojawią się na samochodach.

McLaren odsłoni swoją najnowszą konstrukcję 23 lutego.

ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica trzecim kierowcą Williamsa. "Pukał do drzwi F1, teraz do nich wali"

Komentarze (2)
avatar
Ryszard Kwiatko
15.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko barwy West Mclaren Mercedes. To były prawdziwe srebrne strzały. 
avatar
Szarold
15.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Srebrny z czerwienią sprzed lat nie do podrobienia.