Martini wycofuje się z F1 i sponsorowania Williamsa po sezonie 2018

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Siergiej Sirotkin podczas testów F1 pod Barceloną
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Siergiej Sirotkin podczas testów F1 pod Barceloną

Najbliższy sezon będzie ostatnim, w którym na bolidach Williamsa gościć będzie logo Martini. Firma zajmują się produkcją i sprzedażą alkoholi, wycofuje się z Formuły 1.

W tym artykule dowiesz się o:

Jak donosi branżowy serwis Autosport, Martini zostało zmuszone do odejścia z Formuły 1 po decyzji zarządu Grupy Bacardi, do którego należy słynna marka. Williams Racing prowadził negocjacje na temat przedłużenia umowy, ale miały one zostać zerwane.

- Rozmawialiśmy na temat kontynuacji współpracy - potwierdziła szefowa teamu, Claire Williams. - Martini i my chcieliśmy przedłużyć umowę, lecz Bacardi zakomunikowało nam, że odejdą całkowicie z Formuły 1, gdy nasza umowa wygaśnie po tym sezonie.

Martini współpracuje z Williamsem w roli sponsora tytularnego od 2014 roku. Odejście od brytyjskiego zespołu może być znaczącym ciosem dla stajni z bazą w Grove. Wsparcie Martini było bowiem istotnym elementem budżetu zespołu w ostatnich sezonach.

- Silna wspólnota partnerska ma zasadnicze znacznie dla funkcjonowania naszego zespołu. Nie traktowaliśmy jednak tytułowego partnerstwa priorytetowo, ponad pozostałymi umowami - podkreśliła Williams. - Zespół jest stabilny finansowo. Nie zamierzamy jednak udzielać dalszych komentarzy.

Grupa Bardi tłumaczy, że dalsze przekazywanie zasobów na sponsoring przez Formułę 1, kłóciłoby się z "celami strategicznymi" spółki. Nie wpłynie to jednak w żaden sposób na współpracę Martini i Williamsa w sezonie 2018.

Tymczasem w mediach pojawiły się pierwsze sugestie, że Williams naraził się Bacardi zatrudniając w swoim zespole dwójkę kierowców poniżej 25. roku życia. Zeszłoroczny debiutant Lance Stroll ma ledwie 19 lat. Tylko trzy lata starszy jest nowy kierowca teamu Siergiej Sirotkin. W ten sposób Martini nie ma możliwość sponsorowania swojej marki z udziałem wyżej wymienionych kierowców w kilku krajach, w których sprzedaż alkoholu jest dozwolona dopiero od 25. roku życia.

Williams przed sezonem miał alternatywę w postaci Roberta Kubicy. Zespół postanowił jednak zatrudnić Sirotkina zamiast 33-letniego Polaka, który wpisywałby się idealnie w kampanię marketingową Martini, podobnie jak przed rokiem u boku młodego Strolla robił doświadczony 36-letni Felipe Massa.

ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica wraca do F1. "W Polsce treningi mogą mieć więcej widzów, niż wyścigi"

Komentarze (7)
avatar
ez1e
27.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
powoli wszyscy odchodzą od F1, królowa motosportów umiera śmiercią naturalną. 
avatar
dejacek
27.02.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
parę milionów brudnych dolarów od Sirotkina wychodzi im bokiem... Lepiej było wziąć Kubicę z mniejszą kasą i nie stracić sponsora 
avatar
zbanowany
27.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Znaczy się Kubica może zapomnieć o fotelu w 2019r. Będą szukać kasy. 
avatar
LW1916
27.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
W sumie to super wiadomość. Jak to mówi stare przysłowie: "chciwy dwa razy traci"... 
avatar
Dux
27.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to zarobili na Sirotkinie a stracili sponsora...