Pogoda w czwartek mocno odbiegała od warunków z poprzednich dni testowych. Na niebie pojawiło się sporo chmur, a temperatura powietrza spadła o kilka stopni. Do południa na torze nie pojawiły się jednak opady deszczu, a kierowcy mogli bezproblemowo sprawdzać swoje auta.
W trzecim dniu testów kierowcy skupili się na szybkich przejazdach, korzystając z najmiększych opon. Sebastian Vettel używający hipermiękkiej mieszanki w końcówce sesji wykręcił najlepszy czas testów, a jednocześnie nowy rekord toru, pobijając środowy wynik Daniela Ricciardo. Niemiec po raz kolejny pokonał pokaźny dystans - do godziny 13 udało mu się przejechać 84 okrążenia.
Robert Kubica w czwartkowy poranek przejechał 72 kółka, a jego czas 1:19.629 uzyskany na oponach supermiękkich pozwolił mu uplasować się na ósmej pozycji. Jest to najlepszy wynik Williamsa podczas tegorocznych testów. Polak uzyskał trzecią najlepszą prędkość maksymalną, zaraz za Vettelem i Bottasem.
Z bardzo dobrej strony zaprezentowali się Kevin Magnussen i Nico Hulkenberg, którzy zajęli kolejno drugie i trzecie miejsce, a także Pierre Gasly, który na oponach hipermiękkich wykręcił czwarty najlepszy czas.
Nie jest to dobry tydzień dla McLarena. Najmniej okrążeń po raz kolejny przejechał Stoffel Vandoorne (48), który uplasował się na piątym miejscu. Najwięcej kółek wykręcił Valtteri Bottas ( 94).
Agata Bednarczuk z Barcelony
ZOBACZ WIDEO: Mikołaj Sokół: Robert daje z siebie maksimum. Pracy na pewno mu nie zabraknie