Od kilkunastu dni na torze w Katalonii trwają przedsezonowe testy ekip Formuły 1. Udział w nich bierze nie tylko team Williamsa i najbardziej interesujący polskich kibiców Robert Kubica, ale oczywiście także m.in. Ferrari i McLaren.
Ten ostatni zespół ma sporego pecha. We wtorek w bolidzie Stoffela Vandoorne'a doszło do problemów z elektryką, z kolei Fernando Alonso musiał w trakcie jednego z przejazdów zatrzymać się ze względu na awarię silnika.
To nie koniec. Podczas jednego z pitstopów mechanicy McLarena zanotowali zabawną pomyłkę. W bolidzie kierowanym przez Vandorne'a założyli jedno z kół po złej stronie bolidu.
Nagranie z działań mechaników pojawiło się w internecie.
With one slight tweak, this becomes perfect... pic.twitter.com/zMPU1l4VsO
— Craig Evans (@Craig_Evans14) 8 marca 2018
Wpadka wywołała ubaw wśród wielu kibiców, choć nie brakuje też głosów, że właśnie po to są testy, aby nie dochodziło do takich pomyłek w trakcie sezonu.
Pierwszy wyścig w 2018 roku odbędzie się na torze w Melbourne. Ściganie w Australii rozpocznie się 23 marca.
ZOBACZ WIDEO: Mikołaj Sokół: Robert daje z siebie maksimum. Pracy na pewno mu nie zabraknie