Okropna pogoda podczas pierwszej tury testów pod Barceloną ich nie odstraszyła. Jakub, Grzegorz i Jakub, wierni kibice od lat podróżujący za Robertem Kubicą, wybrali się do Hiszpanii obserwować przedsezonowe testy Formuły 1 z udziałem swojego idola. Nie narzekali na mróz, padający śnieg czy deszcz, który skutecznie odstraszył większość widzów od wizyty na trybunach.
Niestety wyprawa zagorzałych fanów Kubicy nie obyła się bez przeszkód. Po przylocie do Hiszpanii skradziono ich bagaże. Historia trójki fanów rozeszła się po padoku F1, wieści dotarły również do samego Kubicy.
Jedyny Polski kierowca w F1 oraz zespół Williams postanowili zrekompensować kibicom przykrą sytuację z utratą bagaży i zapewnili im niesamowite wspomnienia. Mieli okazję spotkać się z kierowcą w padoku toru Catalunya i chwilę porozmawiać. - Jeździli za mną jeszcze w trakcie moich startów w Formule 1. Podążali za mną także podczas rajdów - relacjonował Kubica.
- Robert jest dla nas inspiracją. To jeden z najszczęśliwszych momentów w naszym życiu - mówili fani.
We'll make use of the quiet period with a little Robert Kubica video...
— WILLIAMS RACING (@WilliamsRacing) 9 marca 2018
Dreams do come true! #F1 pic.twitter.com/jm5xxIEW7K
ZOBACZ WIDEO Mikołaj Sokół: Robert daje z siebie maksimum. Pracy na pewno mu nie zabraknie