Sensacyjne zwycięstwo Vettela w Australii. Fatalny debiut Sirotkina

Materiały prasowe / Ferrari / Sebastian Vettel na torze Albert Park
Materiały prasowe / Ferrari / Sebastian Vettel na torze Albert Park

Dość niespodziewanie Sebastian Vettel wygrał wyścig o Grand Prix Australii. Kierowca Ferrari popisał się świetną taktyką na Albert Park i wydarł zwycięstwo z rąk Lewisa Hamiltona. Kiepskie wejście w nowy sezon zanotował Williams.

Początek wyścigu ułożył się po myśli Lewisa Hamiltona, który popisał się świetnym momentem startowym i na pierwszych metrach odparł ataki szarżującego Kimiego Raikkonena. Świetnie spisał się też Kevin Magnussen. Duńczyk wykorzystał potencjał silnika Ferrari i uporał się z Maxem Verstappenem.

Holender nie jest kierowcą, który łatwo daje za wygraną, więc starał się trzymać jak najbliżej Magnussena. W takiej sytuacji łatwo o błąd, co zakończyło się fatalnie dla reprezentanta Red Bull Racing. Na dziesiątym okrążeniu 20-latek wykręcił "bączka" i spadł z piątej na ósmą pozycję.

Chwilę wcześniej swój dramat przeżył Siergiej Sirotkin. Debiut w Formule 1 okazał się bolesny dla młodego Rosjanina. Na siódmym "kółku" kierowca Williamsa zgłosił problemy z hamulcami i zatrzymał swój samochód poza torem. Tym samym 22-latek opuścił Australię bez punktów.

W połowie dystansu tragedia rozegrała się w boksach Haasa. Jako pierwszy na zmianę opon zjechał Magnussen, któremu mechanicy nie dokręcili lewego tylnego koła. Duńczyk opuścił aleję serwisową, ale po chwili musiał zatrzymać swój pojazd na poboczu. Dwa okrążenia później to samo spotkało Romaina Grosjeana. W przypadku Francuza jeden z mechaników nie dokręcił mu lewego przedniego koła. Tym samym amerykańska ekipa straciła szansę na historyczny sukces, jakim byłoby dojechanie na czwartym i piątym miejscu.

ZOBACZ WIDEO Sven Hannawald uspokaja Polaków. "Dla Horngachera temat powrotu do Austrii nie istnieje"

Grosjean zatrzymał swoją maszynę zaraz po wyjeździe z alei serwisowej, co wymusiło neutralizację wyścigu. Wykorzystał to Sebastian Vettel. Niemiec przedłużył swój pobyt na torze i zjechał na zmianę opon w momencie, gdy służby usuwały samochód Grosjeana z toru. Odważna taktyka dała efekt i kierowca Ferrari wrócił na tor przed Hamiltonem, obejmując tym samym prowadzenie w wyścigu.

- Jak to się stało, że mnie wyprzedził? Zrobiliśmy coś źle? - pytał swoich inżynierów przez radio Hamilton.

Hamilton jadąc za Vettelem przekonał się o tym jak trudno wyprzedza się na Albert Park. Kierowca Mercedesa nie był w stanie zbliżyć się do prowadzącego Niemca. Gdy na jedenaście okrążeń przed metą podkręcił tempo, skończyło się to zblokowaniem kół i zwiększeniem straty do ponad dwóch sekund. Losy rywalizacji rozstrzygnęły się w okolicach 53. okrążenia, gdy Hamilton zmienił tryb pracy silnika w swoim pojeździe i zaczął regularnie tracić czas do lidera.

O ile w sobotę po zakończeniu kwalifikacji Hamilton stwierdził, że chciał zmazać "uśmieszek" z twarzy Vettela, o tyle w niedzielę zrobił to kierowca z Niemiec.

Bezbarwny wyścig na inauguracją sezonu zanotował Lance Stroll. Drugi z kierowców Williamsa ani przez moment nie zbliżył się do punktowanej dziesiątki. Ostatecznie na metę wjechał na czternastej pozycji. Gorszy od niego był jedynie Brendon Hartley. Tym samym zespół z Grove, którego rezerwowym jest Robert Kubica, zaliczył kiepskie wejście w nową kampanię F1.

Wyniki wyścigu o Grand Prix Australii:

PozycjaKierowcaZespółCzas/strata
1 Sebastian Vettel Ferrari 1.29:33.283
2 Lewis Hamilton Mercedes +5.036
3 Kimi Raikkonen Ferrari +6.309
4 Daniel Ricciardo Red Bull Racing +7.069
5 Fernando Alonso McLaren +27.886
6 Max Verstappen Red Bull Racing +28.945
7 Nico Hulkenberg Renault +32.671
8 Valtteri Bottas Mercedes +34.339
9 Stoffel Vandoorne McLaren +34.921
10 Carlos Sainz Renault +45.722
11 Sergio Perez Force India +46.817
12 Esteban Ocon Force India +60.278
13 Charles Leclerc Alfa Romeo Sauber +75.759
14 Lance Stroll Williams +78.288
15 Brendon Hartley Toro Rosso +1 okr.
Nie ukończyli:
16 Romain Grosjean Haas +32 okr.
17 Kevin Magnussen Haas +34 okr.
18 Pierre Gasly Toro Rosso +43 okr.
19 Marcus Ericsson Alfa Romeo Sauber +51 okr.
20 Siergiej Sirotkin Williams +51 okr.
Komentarze (70)
avatar
julsonka
7.04.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
''sensacyjne zwycięstwo'' brzmi jakby walczył sauber i mercedes o zwyciestwo a to tylko vettel ktory wygrał fuksem przez błąd rywali 
avatar
Stelmet_Falubaz
26.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
SMP to jedna z ruskich firm ktora powstala tylko i wylacznie dzieki oszustwom putlera i jego koleszkow. Ta firma powinna byc objeta tymi wszystkimi "embargo" o ktorych mowia w wiadomosciach. Ja Czytaj całość
avatar
Waldi136
25.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
avatar
Koala166
25.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Sierot..a..kin wystraszył sie? zobaczył 3 bolidy przed ,,soba,, 2 z tyłu i????????? ,,hamulce,, zawiodły ale na pobocze zjechał bo pęd ,,Hamiltona,, go zatrzymał ---boze uratowali ,,putinowi, Czytaj całość
avatar
Waldi136
25.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Jaka strategia baranie. Ten pier..... szkop miał tylko bardzo dużo szczescia.
A to że tych kół nie po dokrecali to......
Profesjonalni zespół i ludzie hehehe.