Raikkonen nie zainteresował się poszkodowanym mechanikiem. Kibice dopiekli Finowi

AFP / Kimi Raikkonen
AFP / Kimi Raikkonen

Jeden z najbardziej popularnych wśród kibiców kierowca Formuły 1, Kimi Raikkonen podpadł fanom podczas ostatniego wyścigu w Bahrajnie, gdy nie zainteresował go los poszkodowanego w wypadku mechanika.

W tym artykule dowiesz się o:

Kimi Raikkonen zamiast wyrazić ogromne współczucie dla mechanika, który został przez niego potrącony podczas pit stopu w GP Bahrajnu, wydawał się niewzruszony stanem jednego z członków swojej załogi.

Kilka metrów po odjeździe z miejsca postoju, Raikkonen zatrzymał swój samochód na polecenie zespołu, ale nie wiedział wówczas co dzieje się z Francesco Cigarinim. Gdy opuścił maszynę i wracał do garażu widział interweniujących obok Włocha innych członków załogi, ale postanowił nie podchodzić i pytać o całe zajście.

Poszkodowany Cigarini trafił później do najbliższego szpitala, gdzie lekarze potwierdzili złamanie dwóch kości u mechanika Scuderia Ferrari.

- Nie wiem w jakim jest stanie. Sytuacja nie potoczyła się dla niego dobrze. Ja ruszyłem, gdy widziałem zielone światło. Nie mam wiele do dodania - powiedział Raikkonen, który w wyniku problemów technicznych otrzymał sygnał do wyjazdu przed wymianą ostatniego koła. - Nie ukończyliśmy wyścigu więc nie były to dobre zawody, ale tak czasami bywa - dodał.

Część fanów nie rozumiała zachowania Fina, który wydawał się bardziej przejęty faktem, że nie dotarł do mety drugiego wyścigu, niż losem poszkodowanego. Warto dodać, że Kimi Raikkonen wielokrotnie był wybierany na jednego z najbardziej lubianych kierowców F1. Po sytuacji w Bahrajnie 38-latek może stracić pewno grono sympatyków.

"Czy ktoś może mi ktoś powiedzieć dlaczego Raikkonen nie zadał sobie nawet trudu, żeby sprawdzić czy członek jego załogi jest w porządku? #niegrzeczny"

"Co za g******* ignoranckie zachowanie Raikkonena...potencjalnie złamał nogę jednego z mechaników, a później przeszedł obok wszystkich"

"Nawet nie sprawdził czy wszystko z nim porządku. Wydaje się bardziej zdenerwowany wyścigiem niż tym, że ktoś leży poszkodowany"

"No tak, Raikkonen nawet nie poszedł zobaczyć lub zapytać czy z mechanikiem wszystko w porządku, a ludzie mówią, że jest ok. Ale gdyby podobnie zachowali się Vettel lub Hamilton, to kibice natychmiast nazwaliby ich samolubnymi k******* , którzy nie dbają o los innych"

ZOBACZ WIDEO Geniusz Messiego dał zwycięstwo FC Barcelona z CD Leganes, Suarez pudłował [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]

Komentarze (12)
avatar
julsonka
15.04.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
może i potrącenie mechanika nie wynikało z błędu raikkonena ale już to co bylo potem było złe . kimi mógł podejsc zapytać co sie stało ''wesprzeć'' kolegę to zajął sie sobą i tym ze juz nie Czytaj całość
avatar
Krzysztof Kałębasiak
10.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
W niczym by nie pomógł, za to zwiększylby balagan w tamtej chwili. On ma inne zadania. Sądzę, że później zainteresował się stanem poszkodowanego.
Zatroskanym internautom odbija. 
avatar
Jojo18
10.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Kimi nawet nie wiedzial co sie stalo, czy nie popelnil blad mechanik itp co kosztowalo go podium w wyscigu, w garazu mysle ze dostal informacje co z mechanikiem, najlepsze jak sami eksperci sie Czytaj całość
avatar
dkranx
9.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Raikkonen jest niesmialy, ma swoj swiat i choruje na depresje a poza tym jeszcze do niedawna mial problemy z alkoholem i tylko chyba dzieki temu ze duzo zarabia i ma talent to sie jeszcze nie s Czytaj całość
avatar
mafRK
9.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A co oni od niego chcą? Jak był obok niego wianuszek ludzi to by tylko przeszkadzał. On jest od jeżdzenia a nie ratowania ludzi. W dzisiejszych czasach najlepiej się podlizywać i robić wszystko Czytaj całość